Song information On this page you can find the lyrics of the song Krew pot sperma i łzy, artist - Eldo. Album song 27, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 31.12.2006
Record label: MYMUSIC
Song language: Polish
Krew pot sperma i łzy(original) |
Budzisz się w krzyku, z płaczem, pośród krwi |
Ze spermy Ojca, krew z Matki krwi |
A później jest niewiele lepiej, gdy już wyjdziesz |
Za drzwi domu, by nie wrócić tam nigdy więcej |
Kiedyś kolana zdarte, lata beztroskie |
Teraz życie pcha w zakręt, gdzie czeka sen Polski |
Niewiele różnic od sali szpitala |
Dużo krwi, potu, nie umiem już płakać |
Czuję się, jakby ktoś do głowy wrzucił granat |
Pieprzę Panadol, palę spliffa, dniu mówię «dobranoc» |
Chciałbym wierzyć, że my to coś więcej |
Niż upadki, klęski, szpetne blizny |
Dom często to klatka |
Jedyną kobietą, która kocha okazała się matka |
To i tak sporo, wytrzyj łzy, nie ma co tracić sił |
Nie wiesz co będzie jutro, mocno żyj! |
Chciałbym wierzyć, że my |
Że życie to coś więcej |
Nie tylko krew, pot, sperma i łzy |
Że my to coś więcej |
Że ja i Ty to coś więcej |
Łzy czasami płyną ze szczęścia |
Pot i sperma mogą prowadzić do cudu rodzicielstwa |
Krew ziemię uszlachetnia, jak w moim mieście |
Choć najczęściej to łzy i tragedia |
W gimnazjach dzieci zamieniły się w bydlęta |
Miłość często od pieniędzy jest zależna |
Mogę tylko pracować i walczyć |
By instynkty nie miały nigdy nade mną władzy |
A cała przyszłość jeśli Allah pozwoli, wiem to |
Więc dlaczego czasem tak cholernie boli? |
I mocno chcę mimo, że inni nie chcą wierzyć |
Bić się o człowieczeństwo |
Wierzyć, że my to coś więcej, ja i Ty to coś więcej |
Prawda, miłość, nadzieja, szczęście |
I możesz mi mówić: «głupi idealisto!», mów |
Ja żyję tak — nic albo wszystko |
Bo nie wiem czy zobaczę jutro |
I jeśli wszystko się skończy to trudno |
Ja wiem, że życie jest tylko minutą, wiesz? |
I w tej minucie chcę być w pełni człowiekiem |
(translation) |
You wake up screaming, crying and blood |
From Father's sperm, blood from Mother's blood |
And then it's not much better when you leave |
Behind the door of the house, not to go back there ever again |
Once the knees are worn, carefree years |
Now life is pushing us to a corner where Poland's dream awaits |
Not much difference from the hospital room |
Lots of blood, sweat, I can't cry anymore |
It feels like someone has thrown a grenade into my head |
Fuck Panadol, smoke spliff, say good night on the day |
I would like to believe that we are something more |
Than falls, disasters, ugly scars |
The house is often a cage |
The only woman who loves turned out to be her mother |
It's a lot anyway, dry your tears, don't waste your strength |
You don't know what will be tomorrow, live hard! |
I would like to believe that we |
That there is more to life |
Not only blood, sweat, sperm and tears |
That we are something more |
That you and me are something more |
Sometimes tears flow from happiness |
Sweat and sperm can lead to the miracle of parenting |
The blood ennobles the earth, as in my city |
Although most often it is tears and a tragedy |
In junior high schools, children turned into cattle |
Love is often dependent on money |
I can only work and fight |
That my instincts would never be over me |
And the whole future, if Allah permits, I know it |
So why does it hurt so damn sometimes? |
And I really want to despite the fact that others do not want to believe |
Fight for humanity |
To believe that we are something more, me and you are something more |
Truth, love, hope, happiness |
And you can say to me: "stupid idealist!", Say |
I live like this - nothing or all |
Because I don't know if I will see tomorrow |
And if it all ends, it's hard |
I know life is only a minute, you know? |
And in this minute, I want to be fully human |