Lyrics of Rób Co Chcesz... - Paktofonika

Rób Co Chcesz... - Paktofonika
Song information On this page you can find the lyrics of the song Rób Co Chcesz..., artist - Paktofonika. Album song Kinematografia, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 31.12.2011
Age restrictions: 18+
Record label: Universal Music Polska
Song language: Polish

Rób Co Chcesz...

(original)
Świat schodzi na psy
Razem z nim ty
Wierzysz mi?
Policzone są twoje dni
Wiesz jak jest
Tu chodzi o moją troskę
Bo niezbadane są wyroki boskie
Więc rób co chcesz
Pod uwagę bierz
Możliwości
Przyczynowo-skutkowe zależności
Trwa pościg
Za kasą, pozycją, dupami
Gdzie ludzie rozminęli się z wartościami
Tego nie wiem, ale
Spróbuj dać im palec
Kto jest kto przekonasz się doskonale
Hipokryci
Dla mnie daremnie ukryci
Ich dewizy
Szydercze oczka, uśmiech Mona Lisy
W głowach schizy
Wynikiem mej ekspertyzy
Sprawdź kto kogo teraz ujmuje w ryzy
Oto nadchodzi Magik
Z języczkiem uwagi
Robię ci kiełbie we łbie
Nie gorzej niż dragi
Pożycza ode mnie kwotę
Mówi, że odda potem
Ze mnie robisz idiotę?
Robiąc z siebie idiotę
No to kwita
Oto w nowym świecie cię wita
Em A Gie I Ka
I Paktofonika
Masz jakieś ale?
Się zmachałeś?
Albo spadłeś z byka
Coś czyka Cię, drapie
Coś cię dotyka
Lub fatalnie
Upośledzony emocjonalnie
Mówię ci legalnie
Sterowany zdalnie
Teraz siadaj — ja wykładam
W ciszy słuchaj
Bynajmniej
To nie poezja dla ucha
Aha, uchachany
Ja bo sprawa krucha
Próżnego kłamczucha
Co wyzionął ducha
Już dawno
Rób co chcesz
Byle nie pójść na dno
Rób co chcesz
Wiesz i nie żałuj, no!
To był przypadkowy kumpel
Przypadkowy kumpel Cie po dupie macał.
Spoko
Jezus Maria nooo…
Dwa tysiące loopy
Dwa miesiące zupy
W taki upał każda głupia dupa da ci dupy
Spójrz, ej, na jej ruchy
Ujrzyj
Jak się męczy
Weź ulżyj jej
Sprawdź jak jęczy
Pod tobą
Takie potem nie płaczą, to dobrze
Owszem, właśnie dałeś zgwałcić się kobrze
O Boże, to że była taka łatwa
Raz to nie wina twa
A dwa to pułapka
Może głupia dupa ta od trzech tygodni w ciąży
Lata, na tatę faceta szuka taka szmata
Ja tam
Co chcę mam
Nie chcę więcej niż chcę sam
Zgniatam a nie zjadam
Owoce jak Adam
Znam
Obiekty westchnień
Przez sugestie
Z Cosmo
Zamienione w bestie
Więc ostro
Zaczytani w CKM-ie
Chuj, że ściema na ściemie
Gdzieś tam odpowiedź drzemie
Ja wizerunek zmienię swój
Nie żałuj
Pewne siebie ruchy
Zapewniają co noc na noc dupę do poduchy
Więc
Rób co chcesz
Może wieczór ze świecami
Lecz zadowolona będzie suka skuta kajdankami
Dopiero
Hetero ja a ona bi więc da mi
Z koleżankami
Nie mam wyboru
Myśli się jajami wtedy nie?
no te
Zajebała mi z numerami
Ważnymi komórkę
A jej dziurkę ciurkiem wytrychami
Jej śluzem upaćkani
ślusarze jak ja pojebani
Wiesz co
Kurwa ci mówi, że dziś da ci za nic
Też coś
Wierz w co chcesz
Rób co chcesz
Dup co chcesz
Zresztą
Ja mogę gadać
A ty i tak pójdziesz swą ścieżką
O, o, otóż to
Poznajesz ją
I serca K.O.
Czeka cię bo
Zadurzony po
Uszy swe o
Każdej porze to
Pozytywne flo
Wszystko inne w tło
Dziennie planów sto
Słodkich akcji gro
W końcu wkładasz go
Boli
Nie słuchaj bo pierdoli
Nie jesteś pierwszym
Którego szkoli
Tak zadowoli
Cię niezmiernie
Pieprz to
Ocknij się, bo skończysz miernie
Wiesz to
Że trzeba podchodzić biernie
Rozczarowany?
A przyrzekała żyć wiernie
Na chatę wpada
Siada
Opowiada
Ciniu!
Zdrada?
Och, to przesada!
Spadaj
Mała moja rada
Twe tłumaczenie mi nie odpowiada
Więc słuchaj a nie gadaj
Dlaczego tak a nie inaczej?
Jak to dlaczego?
Chciałaś tego, wybrałaś
Wczuj się w pokrzywdzonego
Jak to dlaczego?
Chciałaś tego, wybrałaś
Zrozum pokrzywdzonego
Na drogę całus
Przez życie pedałuj
Rób co chcesz, myśl
Niczego nie żałuj
Rób co chcesz, wiesz?
Niczego nie żałuj
Rób co chcesz, bierz
Niczego nie żałuj
Rób co chcesz, niczego nie żałuj
(Chciałeś, wybrałeś) P
(Chciałaś, wybrałaś) L
Ej, w dupę mnie pocałuj wiesz!
(translation)
The world goes to the dogs
Together with him
Do you believe me?
Your days are numbered
You know how it is
It's about my concern
For the judgments of God are unexplored
So do what you want
Take into account
Possibilities
Cause-effect dependencies
The chase continues
Behind the cash, position, asses
Where people have missed their values
I don't know that, but
Try to give them a finger
Who is who you will convince yourself perfectly
Hypocrites
Hidden in vain for me
Their mottos
Mocking eyes, the smile of the Mona Lisa
In the minds of schizy
The result of my expertise
Check who is taking who at risk now
Here comes the Magician
With a wink of attention
I'm giving you a gulp in your head
No worse than drugs
He borrows the amount from me
He says he will pay back afterwards
Are you making an idiot of me?
Making an idiot of myself
So the ticket
Here you are welcomed in the new world
Em A Gie I Ka
And Paktofonika
Do you have any but?
Did you wave?
Or you fell off the bull
Something is choking you, scratching you
Something's touching you
Or fatally
Emotionally handicapped
I am telling you legally
Remotely controlled
Now sit down - I'm lecturing
Listen in silence
Not at all
This is not poetry for the ear
Oh, sweetheart
Me because the matter is fragile
A vain liar
What gave up the ghost
A long time ago
Do what you want
Just don't go down
Do what you want
You know and don't regret it!
It was a random buddy
Casual buddy groped your ass.
Cool
Jesus Maria nooo ...
Two thousand loops
Two months of soup
In such heat, every stupid ass will give you ass
Look at her movements
Take a look
How he gets tired
Take it easy on her
Check how he moans
Under you
They don't cry after that, that's good
Yes, you just let the cobra rape you
Oh god it was so easy
Once it's not your fault
And two are a trap
Maybe the stupid ass that was three weeks pregnant
Years, a rag like that is looking for a guy's dad
Me there
What I want, I have
I don't want more than I want alone
I squash it, not eat it
Fruit like Adam
I know
Objects of sighs
By suggestions
With Cosmo
Turned into beasts
So hard
Readers in CKM
Fuck, it's a fake
Somewhere out there, the answer is
I will change my image
Do not regret
Confident movements
They provide ass to the pillow every night for the night
So
Do what you want
Maybe a candle night
But the female dog handcuffed will be pleased
Only
Hetero me and she bisexual so she will give me
With friends
I have no choice
Thinks with balls then no?
well these
I got fucked up with numbers
The important cell phone
And her hole with a dribble of lockpicks
Muddy with her mucus
locksmiths like me fucked up
You know what
The fuck tells you today he'll give you nothing
Also something
Believe what you want
Do what you want
Dup what you want
Anyway
I can talk
And you will follow your path anyway
Oh, oh, that's it
You recognize her
And the hearts of K.O.
Waiting for you because
Infatuated after
His ears
Anytime it
Positive flo
Everything else in the background
A hundred plans a day
Sweet action gro
You finally put it on
It hurts
Don't listen because fuck
You are not the first
Which he trains
Yes it will
You immensely
Screw that
Wake up or you'll end up mediocre
You know it
That you have to be passive
Disappointed?
And she promised to live faithfully
He bumps into the hut
She sits down
He tells
Ciniu!
Betrayal?
Oh, that's an exaggeration!
Get lost
My advice
I don't like your translation
So listen, don't talk
Why this way and not otherwise?
How do you why?
You wanted it, you chose it
Feel in the aggrieved party
How do you why?
You wanted it, you chose it
Understand the aggrieved party
A kiss for the road
Pedal through life
Do what you want, think
Don't regret anything
Do what you want, you know?
Don't regret anything
Do what you want, take it
Don't regret anything
Do what you want, don't regret anything
(You wanted, you chose) P
(You wanted, you chose) L.
Hey, kiss my ass, you know!
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Jestem Bogiem 2011
Priorytety 2011
Nowiny 2011
Chwile Ulotne 2011
Na Mocy Paktu 2011
Nie Ma Mnie Dla Nikogo 2011
WC ft. Sot 2011
W Moich Kręgach 2011
Ja To Ja ft. Gutek 2011
Gdyby... 2011
Dla Pewnego Swego 2011
Play + Rec 2011
2 Kilo ft. Onanon, Laki, Dike 2011
Lepiej Być Nie Może 2011
Wielka Gra ft. Fisz 2011
Popatrz (Uliczny Reportaż Z Dworca) ft. Sot 2011
ToNieMy 2011
Powierzchnie Tnące 2011
A Robi Się To Tak ft. 17 2011
Wielkie Dzięki 2011

Artist lyrics: Paktofonika