Lyrics of X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest - Sobota

X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest - Sobota
Song information On this page you can find the lyrics of the song X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest, artist - Sobota. Album song X Przykazań, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 05.12.2013
Record label: StoproRap
Song language: Polish

X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest

(original)
Zniszcz w sobie zawiść, brat, pieprz tą zawiść
Dobrze wiesz sam
To może cię zabić
Wpuścić w krew jad
Kurewsko osłabić
A pewnych strat
Może nie dać się naprawić
Racz to zostawić, brat
Pobrudzi ci łapy, wiesz?
Nienawiść bo ktoś coś ma
To pomysł słaby też
Sam słyszysz brzmi jak żart, i powoduje stres
Wprowadza w depresję gdzie wszystko traci sens.
Zagalopowałeś się to już dawno
nie zazdrość
To nie motywuje cię a raczej pcha na dno
Wsysa cię w bagno hejterskiej rozkminy
Gdzie podziało się hasło, że swoje robimy
Dla siebie, dla swoich, dbamy o swoje
Nie chcę twojego ziomek, mam własny projekt
Nie pragnę, nie pożądam i nie stoję
Zazdroszczę tylko paru
Tak to wygląda, tak to jest
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy
Swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi
I na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu
To uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho
I tak będziesz się tłumaczył mu
Definicje ze słownika oczywiście znam
Ale że to nie polityka pogląd swój na to mam
Zawiść to puta a zazdrość to plan
Możesz odpukać ale weź sprawdź to sam
Zawiść - jak to w ogóle brzmi?
Jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni
Taka nienawiść, bo gość spełnia sny
Mógłbyś go zabić za tylko, że to nie ty
Ogień cię trawi od środka gdy
Inni tyrają, ty jednak wolisz być zły
Weź wejdź do gry, niech zazdrość zdrowa
Od zła wszelkiego cię uchowa
I zobacz
Nie ma co innym żałować
Czasu marnować
Trzeba szybko planować
Podejmować właściwe decyzje
Gdy głowa zdrowa znacznie łatwiej o precyzje
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy
Swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi
I na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu
To uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho
I tak będziesz się tłumaczył mu
Pragniesz rzeczy swoich ziomków?
Co z twoim sumieniem
Chociaż rzeczywiście tobie może od tego nic nie jest
Coś cię cieszy, jest w porządku?
Nic się nie dzieje
Może w ogóle masz nadzieję
Że jesteś złodziejem
Wyjdź i się śmiej za to ciężko z rozgrzeszeniem
Prędko zmieniaj otoczenie
Proś Boga o przebaczenie
Nam potrzebne nie jest
Już tutaj się nie przydasz
Nawet nie wiem po co żyje
Taka gnida, nie ma wybacz
Jak widać ciągle jest o czym nagrywać
Człowiek nie po odpoczywa
Choć to wstyd już chyba
Że wciąż tak bywa
Że wąż się ukrywa
Zalążek słabości gości porywa
Nie ma co gdybać, dziesiąte w końcu
Rap zawsze się przyda, gdy braknie wzorców
Nie robię za ojców to najprostsze z praw
Nie okrada się ziomków, bo tak
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy
Swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi
I na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu
To uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho
I tak będziesz się tłumaczył mu
(translation)
Destroy the envy inside you, brother, fuck that envy
You know well yourself
It can kill you
Put the venom into the blood
Fucking weaken
And some losses
May not be repairable
Leave it alone, brother
It's gonna get your paws dirty, you know?
Hate because someone has something
It's a weak idea too
The very thing you hear sounds like a joke, and it causes stress
It brings you into a depression where everything makes no sense.
You've gone crazy about it a long time ago
not jealousy
It doesn't motivate you, but rather pushes you down
It sucks you into a swamp of haters
Where is the slogan that we do our job?
For ourselves, for our own, we take care of ours
I don't want your homie, I have my own project
I do not desire, I do not desire, and I do not stand
I only envy a few
This is how it is, this is how it is
Don't covet any things
Your homies from your crew
Because sick envy will not save you
And for sure nothing will change here
If you have God in your heart
Then be careful what move you make
Even when you get away with it
You'll explain yourself to him anyway
Of course, I know the definitions from the dictionary
But that it is not politics, I have my view of it
Envy is a puta and jealousy is a plan
You can knock on it, but check it yourself
Envy - what does that even sound like?
As if you couldn't stomach that someone had better days
Such a hate because the guest makes dreams come true
You could kill him for just not you
Fire consumes you from the inside when
Others tire, but you prefer to be angry
Get in the game, let jealousy be well
I will keep you from all evil
And look
There is nothing else to regret
Time to waste
You have to plan quickly
Make the right decisions
When a healthy head is healthy, it is much easier to be precise
Don't covet any things
Your homies from your crew
Because sick envy will not save you
And for sure nothing will change here
If you have God in your heart
Then be careful what move you make
Even when you get away with it
You'll explain yourself to him anyway
Do you want your compatriots' things?
What about your conscience
Although you may be okay with it
Do you enjoy something, is it okay?
Nothing happens
Maybe you have hope at all
That you are a thief
Go out and laugh hard for it with absolution
Change the environment quickly
Ask God for forgiveness
We don't need it
You won't be of any use here anymore
I don't even know what I'm living for
Such a shit, no forgive
As you can see, there is still something to record about
Man does not rest afterwards
Although it's a shame, I guess
That it still happens
That the snake is hiding
The seed of weakness on guests is carried away
There is no need to guess, the tenth in the end
Rap is always useful when there are no role models
I don't make fathers the simplest of laws
You don't get robbed from your homies because you can
Don't covet any things
Your homies from your crew
Because sick envy will not save you
And for sure nothing will change here
If you have God in your heart
Then be careful what move you make
Even when you get away with it
You'll explain yourself to him anyway
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Jestem stąd ft. Lukasyno 2014
Dirty Dancing 2014
Ty już nie jesteś sam 2014
VI. Nie Cudzołóż 2013
VII. Nie Kradnij 2013
V. Nie Zabijaj 2013
VIII. Nie Mów Fałszywego Świadectwa Przeciw Bliźniemu Swemu 2013
IV. Czcij Ojca Swego I Matkę Swoją 2013
Ćpaj sport ft. RENA, Matheo, Bosski 2013
Gdybym ft. Sobota, RENA 2016
Chcą zmienić mnie ft. Sobota, Jano PW, Ostry 2017
Moje ziomki wciąż 2014
Hej jak leci 2014
Łatwo powiedzieć ft. Matheo, Bonson, RENA 2014
Jedwab ft. Piotr Klatt 2014
Chciałbyś… 2014
Gwiazda rocka ft. Auman 2014
Bandycki raj 2014
Czekając na Sobotę ft. RENA 2014
Mówią o mnie 2014

Artist lyrics: Sobota