Lyrics of Hej jak leci - Sobota

Hej jak leci - Sobota
Song information On this page you can find the lyrics of the song Hej jak leci, artist - Sobota. Album song Sobota, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 31.12.2014
Record label: StoproRap
Song language: Polish

Hej jak leci

(original)
Co słychać chłopaku, co się dzieje dzieciak
Co słychać, jak leci, ziom na twoich śmieciach
Czy przody czy plecak, czy hossa czy bessa
Co tam w interesach, czy znowu ziom stres masz
I co tam prywatnie, co ziomuś porabiasz
Co tam u rodziny, czy swoją zakładasz
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas ci zleciał
Szybko opowiadaj, co u ciebie dzieciak
Lecimy do przodu, wszystko pod kontrolą
Więc nie widzę powodu, żeby ziomuś przestać biec
Wszystko jest jak w życiu wiesz, doznajesz czego chcesz
Wyśpisz się jak se pościelesz, ale to sam kminisz też
Robię płytę brat, kontroluję rap
Już czuję pierwszy szmal, choć za mało go i tak
Legalnie płacę VAT, muzykę puszczam w świat
Reprezentuję Szczecin i ekipę Uqad Squad
I chyba idzie mi, jakoś se radzę ziom
Przeżyłem ciężkie dni, ale mam już własny kąt
Wciąż w centrum, jestem stąd, a z producentów to
Szopen Rapu Dziwko, ciągle daje pierwszy sort
Mam stały wgląd do kont, pedały cały rząd
Za mały jest ten świat, żeby można uciec stąd
I niby po co ziom, wiesz nic się nie boję
Palę jazz, robię rap, wychodzę na swoje
Co słychać chłopaku, co się dzieje dzieciak
Co słychać, jak leci, ziom na twoich śmieciach
Czy przody czy plecak, czy hossa czy bessa
Co tam w interesach, czy znowu ziom stres masz
I co tam prywatnie, co ziomuś porabiasz
Co tam u rodziny, czy swoją zakładasz
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas ci zleciał
Szybko opowiadaj, co u ciebie dzieciak
Na chacie wszystko git, to mój mały raj
Od kiedy mieszkam w nim, spływa po mnie cały szajs
Człowiek termin na maj, nie robię sobie jaj
Michał Junior nadchodzi i weź to ziomek zczai
I piję coraz mniej, żeby nie wkurwiać jej
Kiedy hormony spokojne żyje się dużo lżej
O szóstej nowy dzień, dzieciak wstaje do szkoły
Może już gietę weź, śmignął mi taki pomysł
Może na trening iść, może to właśnie dziś
Na pewno nie zaszkodzi kiedy przemknie taka myśl
Czemu nie, właściwie właśnie tak
A kiedy kończę blanta, mogę już wracać spać
Co kraj to obyczaj, tutaj jest good zazwyczaj
Palę ten grass i zamieniam się w Sienkiewicza
Więc jeśli pytasz mnie, jak się dziś żyje mi
Jak krótko odpowiadam, ziomuś u mnie wszystko git
Co słychać chłopaku, co się dzieje dzieciak
Co słychać, jak leci, ziom na twoich śmieciach
Czy przody czy plecak, czy hossa czy bessa
Co tam w interesach, czy znowu ziom stres masz
I co tam prywatnie, co ziomuś porabiasz
Co tam u rodziny, czy swoją zakładasz
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas ci zleciał
Szybko opowiadaj, co u ciebie dzieciak
Wszystko dobrze chłopak, wszystko dobrze dzieciak
Nic nie leci po staremu ziom na moich śmieciach
Przody żaden plecak, hossa a nie bessa
No a w interesach, zawsze ziomuś stres masz
Prywatnie gitara, świat swój naprawiam
U rodziny jak talala i swoją zakładam
Niechudo zaprawiam, nie chcę robić za ciecia
Co tu opowiadać, u mnie wszystko gra dzieciak
(translation)
What's up boy, what's up kid
What's up, man on your garbage
Whether front or backpack, or bullish or bearish
What's up with business, do you have stress again, man
And privately, what are you doing homie
What's up with your family, do you start yours
Do you season with water to let time pass by?
Quickly tell me how you kid
We're flying forward, everything under control
So I don't see any reason for this mate to stop running
Everything is how in life you know, you experience what you want
You will sleep when you make bed, but you cumin yourself too
I'm making a brother record, I control rap
I can already feel the first buck, though not enough of it anyway
I legally pay VAT, I put my music into the world
I represent Szczecin and the Uqad Squad team
And I think I'm doing, somehow I can advise you, mate
I've had hard days, but I already have my own angle
Still in the center, I'm from here, and the producers are
Szopen Rapu Dziwko, still gives the first sort
I have constant access to the accounts, the whole row of pedals
This world is too small to escape from here
And what's the point, mate, you know I'm not afraid of anything
I smoke jazz, do rap, do my own thing
What's up boy, what's up kid
What's up, man on your garbage
Whether front or backpack, or bullish or bearish
What's up with business, do you have stress again, man
And privately, what are you doing homie
What's up with your family, do you start yours
Do you season with water to let time pass by?
Quickly tell me how you kid
Everything in the cottage is my little paradise
Ever since I live in it, all the shit has been pouring down on me
Deadline man for May, I'm not making fun of myself
Michal Junior is coming and take that homie zczai
And I drink less and less so I don't piss her off
When hormones are calm, life is much easier
At six a new day, the kid gets up to school
Maybe take a bending, this idea flashed to me
Maybe he can go to training, maybe today
It certainly wouldn't hurt when the thought flashed by
Why not, exactly like that
And when I finish my blunt, I can go back to sleep
What country is custom, here is usually good
I smoke this grass and turn into Sienkiewicz
So if you ask me how is my life today
As I answer briefly, homie, I have everything git
What's up boy, what's up kid
What's up, man on your garbage
Whether front or backpack, or bullish or bearish
What's up with business, do you have stress again, man
And privately, what are you doing homie
What's up with your family, do you start yours
Do you season with water to let time pass by?
Quickly tell me how you kid
Everything's fine, boy, everything's fine, kid
Nothing goes old mum on my trash
Front no backpack, no boom and no bear market
Well, in business, you always have stress, homie
Privately, guitar, I repair my world
At my family, like a talala, and I wear mine
Let me season it, I don't want to cut it
What's to say, I'm fine with me, kid
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Jestem stąd ft. Lukasyno 2014
Dirty Dancing 2014
Ty już nie jesteś sam 2014
VI. Nie Cudzołóż 2013
VII. Nie Kradnij 2013
V. Nie Zabijaj 2013
VIII. Nie Mów Fałszywego Świadectwa Przeciw Bliźniemu Swemu 2013
IV. Czcij Ojca Swego I Matkę Swoją 2013
Ćpaj sport ft. RENA, Matheo, Bosski 2013
Gdybym ft. Sobota, RENA 2016
Chcą zmienić mnie ft. Sobota, Jano PW, Ostry 2017
Moje ziomki wciąż 2014
Łatwo powiedzieć ft. Matheo, Bonson, RENA 2014
Jedwab ft. Piotr Klatt 2014
Chciałbyś… 2014
Gwiazda rocka ft. Auman 2014
Bandycki raj 2014
Czekając na Sobotę ft. RENA 2014
Mówią o mnie 2014
Po 2008

Artist lyrics: Sobota