Song information On this page you can find the lyrics of the song Echo Miasta, artist - O.S.T.R.. Album song Tabasko, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 23.06.2002
Age restrictions: 18+
Record label: Asfalt
Song language: Polish
Echo Miasta(original) |
Sprawdź - OsTr, Pezet — Łdz, WWa |
Echo miasta, sprawdź nas |
Godzina 11:50 rano, po jednym, drugim browarze |
To co świat pokaże |
A no bo tak |
Od 22 lat tu, w sferze legend i faktów |
W miejscu, gdzie Bóg psuje nastrój |
Widmem codziennych obrazków |
Ciągnę świat swój, licząc na szczęśliwą gwiazdę |
Może jestem głupi myśląc, że się kiedyś w tym odnajdę |
Wciąż wierzę w prawdę, wiesz, wciąż mam swój honor |
Zamiast łapać się brzytwy, wolę utonąć i mieć twarz |
Wśród tych, co z wyciągniętą dłonią proszą o pomoc |
Chcę poznać ekstrakt smaku, co daje wolność, pamiętam |
To echo miasta, w najniższych warstwach bloków bogactwa |
Precyzyjnie spisane na kartach, bez cienia kłamstwa |
W tym moja szansa, by siebie poznać |
I świat spod znaku orła, co ciągle chce czegoś od nas |
Tak było od lat, myślę, że znasz to z wiedzy mistrzów |
I magii przysłów powtarzając tępo słowa niewarte |
Nic dziś już, jak wersy starych listów |
To przecież mój byt, ja mam do niego swój szyfr |
Nie chcę być próżny, poszukując dróg krótszych |
Cel chcę uczcić, wśród zdarzeń pustych |
Wzbić się na szczyt, choć tak niewiele od przepaści |
Wierzę, że szansę dasz mi, energii zastrzyk |
By zły los skarcić |
To echo miasta, hip hop to szansa |
Mówię o faktach, dla popeliny zwykłego prostactwa |
W tanich sensacjach, bloków bogactwa |
Szczeniaków frustracja wypisana na klatkach |
To nasz czas nastał, to echo miasta |
Hip hop to szansa, mówię o faktach |
Co jest możliwe, za sobą już zburzony most widzę |
Niech za każdy ból w duszy dziś życie wstrzyknie mi morfinę |
Żyć nauczy, dalej kroki stawiać, szare bloki nadal |
Chcę iść na skróty, pierdolić garniak i krawat |
Przyszłość to lepszy wariant, to nie plagiat, to magia |
Marzę o pannach i saunach w naszych prywatnych enklawach |
To kraj nasz, kolonia karna jak i polonia darma |
Korona spadła, jeszcze bardziej topią nas w bagnach |
Po co? |
Czy to już całe życie, czy to już przyszłość? |
Kilka browarków, imprez — to gówno warte wszystko |
Równo, czy łzy i smutek w naszym życiu są szczęściem |
E-e, na pewno gdzieś musi być coś więcej |
Widzisz metę na starcie, liczysz przecież na wsparcie |
Miastem nasz meczet, rap chcę znać lepiej szansę |
Był miasta echem, bajzel, wyssany z matki mlekiem |
Znasz nas przecież, my chcemy, żeby było lepiej |
To echo miasta, hip hop to szansa |
Mówię o faktach, dla popeliny zwykłego prostactwa |
W tanich sensacjach, bloków bogactwa |
Szczeniaków frustracja wypisana na klatkach |
To nasz czas nastał, to echo miasta |
Hip hop to szansa, mówię o faktach |
(translation) |
Check - OsTr, Pezet - Łdz, WWa |
Echo of the city, check us out |
11:50 am, one brewery after another |
What the world will show |
Oh, because yes |
For 22 years here in the realm of legends and facts |
In a place where God spoils the mood |
The spectrum of everyday pictures |
I'm dragging my world, counting on a lucky star |
Maybe I'm stupid to think that I'll find myself in this someday |
I still believe the truth, you know I still have my honor |
Instead of catching a razor, I'd rather drown and have a face |
Among those who ask for help with outstretched hand |
I want to know the flavor extract which gives me freedom, I remember |
It is an echo of the city in the lowest layers of the wealth blocks |
Precisely written on the cards, without a trace of a lie |
Including my chance to get to know myself |
And the eagle world that still wants something from us |
It has been like this for years, I think you know it from the knowledge of the masters |
And the magic of proverbs, dullly repeating unworthy words |
Nothing today, like lines from old letters |
This is my existence, I have my code for it |
I don't want to be vain looking for shorter paths |
I want to celebrate the goal, among empty events |
Soar to the top, though so little from the gulf |
I believe that you will give me a chance, an injection of energy |
To scold bad fate |
It's an echo of the city, hip hop is an opportunity |
I'm talking about the facts for the poplin of plain vulgarity |
In cheap sensations, blocks of wealth |
Puppies' frustration written on the cages |
Our time has come, this is the echo of the city |
Hip hop is an opportunity, I'm talking about the facts |
What is possible, I can see the destroyed bridge behind me |
For every pain in my soul today, let life inject me with morphine |
To live will teach, to take further steps, still gray blocks |
I want to cut corners, fuck the pot and the tie |
The future is the better option, it's not plagiarism, it's magic |
I dream of virgins and saunas in our private enclaves |
This is our country, a penal colony and a free Polish diaspora |
The crown has fallen, they drown us even more in the swamps |
For what? |
Is it all life or is it the future? |
A few breweries, parties - it's shit worth it all |
Equally whether tears and sadness in our lives are happiness |
Eh, there must be more than that somewhere |
You see the finish line at the start, you count on support |
The city of our mosque, rap I want to know better chance |
He was the city's echo, a mess sucked out of the mother's milk |
You know us, we want it to be better |
It's an echo of the city, hip hop is an opportunity |
I'm talking about the facts for the poplin of plain vulgarity |
In cheap sensations, blocks of wealth |
Puppies' frustration written on the cages |
Our time has come, this is the echo of the city |
Hip hop is an opportunity, I'm talking about the facts |