Song information On this page you can find the lyrics of the song Więzi, artist - Sarius. Album song CZASEM EP, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 31.12.2016
Record label: 100% s.c Stoprorap, Stage
Song language: Polish
Więzi(original) |
Do boju Zakon Marii |
Witaj w świecie magii |
Dzwoniłem pięć minut temu po weed (x2) |
Poza dealerem nie dzwonił już nikt |
Jedynie fani pytają o styl dla nich |
Bo chodzimy tacy sami |
Na tej Ziemi napatrzeni na mechanizm |
My i gwiazdy, łączą nas tylko miliardy |
Przez to myślę, muszę być jakiś zjebany |
Skoro nie ma kogo spytać się o rady |
Najlepsze, że jeśli ktoś odpowie mi |
To pomyślę, że najpewniej mnie chce ściemnić |
Skoro od dziecka nauczany, że |
Świat jest niebezpieczny (x3) |
Nie ma rady |
Świat jest niebezpieczny (x2) |
Chyba musisz się tu do mnie przyzwyczaić |
Do tego, że jestem inny i mam wady |
Ciągle patrze gdzieś w oddali szumią lasy |
Że mam prawo żyć i tak mi wstyd |
Za te parę chwil, za to kiedy sam tu byłem jednym z nich |
Że mógłbym kraść od tych, co mieli więcej niż ja |
Bo mieli więcej niż ja |
Za pogardę dla słabych, choć sam taki bywam |
Za śmiechy z tych małych, choć sam mało wniosłem do życia |
Składy kolegów z innych miast, nie pytaj |
Tyle już mieliśmy razem zdobywać |
Teraz zazdroszczą szacunku, pierdolą, że kradnę im styl (x2) |
Dzwoniłem pięć minut temu po weed |
Koleżka dorzucił za friko trzy |
Jak tego słuchasz to pewnie też ty |
Się wznosisz na wietrze jak pył |
Tak właśnie przed nami szamani komunikowali się z nami na kilometry |
Bo chodzimy tacy sami |
Na tej Ziemi napatrzeni na mechanizm |
My i gwiazdy, łączą nas tylko miliardy |
Przez to myślę, muszę być jakiś zjebany |
Skoro nie ma kogo spytać się o rady |
Świat jest niebezpieczny (x2) |
Chyba musisz się tu do mnie przyzwyczaić |
Do tego, że jestem inny i mam wady |
Ciągle patrze gdzieś w oddali szumią lasy |
Świat jest niebezpieczny (x6) |
(translation) |
The Order of Mary comes into play |
Welcome to the world of magic |
I called five minutes ago for the weed (x2) |
Nobody called anymore except the dealer |
Only the fans ask for a style for them |
Because we walk the same |
On this Earth, we look at the mechanism |
We and the stars only connect us by billions |
Because of that, I must be fucked up |
Since there is nobody to ask for advice |
The best part if someone answers me |
Then I will think that he probably wants to darken me |
Since he was taught from childhood that |
The world is dangerous (x3) |
There is no help |
The world is dangerous (x2) |
You must get used to me here |
Plus, I am different and I have flaws |
I keep looking, somewhere in the distance, the forests rustle |
That I have the right to live and that I am ashamed |
In those few moments, but when I was here myself, one of them |
That I could steal from those who had more than me |
Because they had more than me |
For my contempt for the weak, although I am like that myself |
For the laughter of these little ones, although I brought little to life myself |
Squads of colleagues from other cities, don't ask |
We were supposed to gain so much together |
Now they jealous of respect, fuck me stealing their style (x2) |
I called five minutes ago for the weed |
Koleżka added three for free |
If you listen to it, you probably too |
You rise like dust in the wind |
This is how the shamans communicated with us for kilometers before us |
Because we walk the same |
On this Earth, we look at the mechanism |
We and the stars only connect us by billions |
Because of that, I must be fucked up |
Since there is nobody to ask for advice |
The world is dangerous (x2) |
You must get used to me here |
Plus, I am different and I have flaws |
I keep looking, somewhere in the distance, the forests rustle |
The world is dangerous (x6) |