Lyrics of Rysunek na Szkle - Krzysztof Krawczyk

Rysunek na Szkle - Krzysztof Krawczyk
Song information On this page you can find the lyrics of the song Rysunek na Szkle, artist - Krzysztof Krawczyk. Album song Rysunek na szkle, in the genre Поп
Date of issue: 28.01.2004
Record label: Mtj
Song language: Polish

Rysunek na Szkle

(original)
Jeszcze sam się uczę siebie żyję
Tak, jak umiem żyć do utraty tchu
Raz mi gorzej z tym, raz lepiej
Rzucam się w zdarzeń rwący nurt, jak w ucieczce
Jak w podróży do zamkniętych
Pukam drzwi byle serce nieść
I choć nic się nie powtórzy, jeszcze raz myślą sięgam wstecz
O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o!
Noc za krótka na sen
O, dom, gdzie czeka znów ktoś
I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości
O, twój rysunek na szkle tylko na nim już dziś nie ma mnie
Idę dalej, żyję prędzej pragnę
Tracę to, co mam czas doradcą złym
Wieczorami piszę wiersze chociaż ty już nie czytasz ich
Biegną wiosny i jesienie, coraz bardziej dzieli nas
Morze zwykłych spraw, mam już tylko to wspomnienie
Choć i w nim mniej tych jasnych barw
O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o
Noc za krótka na sen
O, dom, gdzie czeka znów ktoś
I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości
O, twój rysunek na szkle tylko na nim już dziś nie ma mnie
Ale kiedyś sam w pół drogi stanę, cisnę nagle w kąt
Cały ten mój świat, twarz ochłodzę kroplą wody
Jakby mi znów ubyło lat i odnajdę tamten ogień
I gościnny domu próg i przyjazną dłoń
Lecz czy tamtą, twą urodę, zwróci nam rzeki bystra toń
O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o
Noc za krótka na sen
O, dom, gdzie czeka znów ktoś
I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości
O, twój rysunek na szkle
Tylko na nim już dziś nie ma mnie, nie ma mnie
Laj, la la la la la laj la la la la la laj la la la la la la
Laj, la la la la la laj laj la la la la laj La la la la la la
Laj, la la la la la laj la la la la la laj la la la
(translation)
I am still learning myself, I am still alive
The way I can live until I am out of breath
Sometimes I feel worse, sometimes I feel better
I throw myself into a rushing current, as in an escape
Like traveling to the closed ones
I knock on the door just to carry my heart
And although nothing will happen again, once again my thoughts go back
Oh, there is heaven somewhere like a flax oh oh oh!
The night is too short to sleep
Oh, home, where someone is waiting again
And where there is room for late guests
Oh, your drawing on the glass but on it is not mine anymore
I go on, live faster, I want
I lose what I have a bad counselor
In the evenings I write poems even though you don't read them anymore
Springs and autumns are coming and they are dividing us more and more
A sea of ​​ordinary affairs, I only have this memory
Although there are less of these bright colors in it
Oh, there is heaven somewhere like a flax, oh oh oh
The night is too short to sleep
Oh, home, where someone is waiting again
And where there is room for late guests
Oh, your drawing on the glass but on it is not mine anymore
But someday I will stop halfway alone, suddenly throw myself into a corner
All this my world, I will cool my face with a drop of water
As if my years were gone again and I would find that fire
And a welcoming home's threshold and a friendly hand
But whether the rivers of yours will return your beauty to us by the rapid depths
Oh, there is heaven somewhere like a flax, oh oh oh
The night is too short to sleep
Oh, home, where someone is waiting again
And where there is room for late guests
Oh, your drawing on the glass
Only there is no me today, no me
Laj, la la la la la laj la la la la laj la la la la la la
Laj, la la la la la laj laj la la la la laj La la la la la la
Laj, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Byle Było Tak 2004
Parostatek 2004
Oczy Marii 2004
Pamiętam Ciebie z Tamtych Lat 2004
Horyzont 2020
W żłobie leży 2009
Przybieżeli do Betlejem 2009
Piękny Dzień ft. Krzysztof Krawczyk 2005
Przyjaciele sprzed lat 1976
Dzień dobry Polsko 2020
Gdy gaśnie płomień 1978
Zapamiętaj, że sen to ja 1974
Każdym świtem umiera nasze wczoraj 1974
Nim zgaśnie dzień 1974
Tysiąc pięknych dziewcząt 1974

Artist lyrics: Krzysztof Krawczyk