| Kochał to uczucie, gdy adrenalina skacze
|
| Kochał swą dziewczynę, która teraz płacze
|
| Nie ma już odwrotu, gaśnie serca bicie
|
| Nie zdążył zrozumieć jak kruche jest życie
|
| (Zwrotka)
|
| Były sytuacje, co przyspieszały bicie serca
|
| Motocykle wszędzie są, patrz w lusterka
|
| Czy wróci cały do domu — nie wiedział
|
| Motocykl, jak miłość, czasem wszystko zabiera
|
| Mawiał «jazda motocyklem jest jak seks
|
| Kiedy pęknie guma, życie często wali się.»
|
| Ryk silnika dawał po całości
|
| Kupiłem, a mówią, że nie kupisz miłości
|
| Obiecaj jej, że wrócisz, że nie zapomnisz
|
| Pytaj koni mechanicznych, życie zależy od nich
|
| Wkrótce na obroty dawał do odcięcia
|
| Co się potem działo, to nie masz pojęcia
|
| To nie prawda, że jechał 200 i że w mieście
|
| Lecz niestety zawiodło go szczęście
|
| Maszyna roztrzaskana, go już nie ma z nami tu
|
| Zabrał go do siebie Bóg
|
| Kochał to uczucie, gdy adrenalina skacze
|
| Kochał swą dziewczynę, która teraz płacze
|
| Nie ma już odwrotu, gaśnie serca bicie
|
| Nie zdążył zrozumieć jak kruche jest życie
|
| (Zwrotka)
|
| Los jest nam pisany z góry, nie da się go zmieniać
|
| Jeśli zginę, to dlatego, że spełniałem swe marzenia
|
| «Używaj mózgu» — często śmiał się
|
| «Bo inaczej będzie leżeć na asfalcie!»
|
| Wspominam Twoje słowa, brachu
|
| «Jakie jest śmiertelne przyspieszenie od zera do piachu?»
|
| Byłeś bratem, przyjacielem, byłeś przyszłym ojcem
|
| Wszyscy pamiętamy, nikt o Tobie nie zapomne
|
| Wszyscy się spotkamy, czas wszystkich nas poskłada
|
| Gnaj, bracie, po niebieskich autostradach
|
| «LwG» — pozdrowienie, lewa w górę!
|
| To dla Ciebie wieczna pamięć i szacunek
|
| Młode Wilki, łzy płynące
|
| Razem z Twym odejściem zaszło słońce
|
| Deszcz lał od rana samego
|
| Garść piasku na trumnie przyjaciela najlepszego
|
| Kochał to uczucie, gdy adrenalina skacze
|
| Kochał swą dziewczynę, która teraz płacze
|
| Nie ma już odwrotu, gaśnie serca bicie
|
| Nie zdążył zrozumieć jak kruche jest życie. |
| x2 |