Lyrics of Plecak - Sid Roams, Małpa

Plecak - Sid Roams, Małpa
Song information On this page you can find the lyrics of the song Plecak, artist - Sid Roams
Date of issue: 29.04.2011
Age restrictions: 18+
Song language: Polish

Plecak

(original)
Czapka na bakier miastem wielkich czynów
Śmigam z plecakiem jak ten MC z Brooklynu
Bez stałej pensji, ale nic na przymus
Niosę życie rapera w pełnej wersji maximum
Widzę w tym sens i wierze że warto
Kolejny dzień spędzić pochylony nad kartką
Potem spakować plecak i w jakimś klubie
Styl i poglądy śmiało wystawić na próbę
Mam wiarę w siebie, nosze to ja stygmaty
Znak dla tych których los spisał na straty
Gest Kozakiewicza mam w małej kieszonce
Prezent dla hejterów gdy kończę mój longplay
Błądzę wśród ludzi, tematów rozmów
Dzieł moich mistrzów, ulicy bloków
Treścią po brzegi plecak chce mieć wypchany
Wśród tych co na kolanach iść wyprostowanym
Ej Pelson — co tam?
Ej Małpa — co jest?
To ja piszę, ale słowa są jak by nie moje
Puzzle niby je znam, lecz nie wiem kto je ułożył
Jak by ktoś tysiąc życiorysów oddał mi w depozyt
Mam styl mam flow, mam skillsy mam wiarę
Mam serce, mam rozum, mam pełen plecak
Zawiązałem dawno swój bagaż na kiju
I wbijając chuj w azymut, idę słuchając dobrych grup z Brooklynu
By poczuć smród dymu i przejść się każdą z dróg tylu
By móc powiedzieć: «kiedyś miałem świat u stóp, synu»
Chciałem grać synu, tym którym brak stylu
Pokazać miejsce, ale żaden nie jest wart rymu
Wróżą mi z kart triumf, z fusów koniec
Ja każdemu z nich patrzę w twarz śmiejąc się jak gnojek
Mam mocne dłonie i ogień, który w zwrotce płonie
I każe dojrzeć mi, choć pozostać chłopcem wolę
Nie pytaj czy się ocknę w porę
Śpię spokojnie, bo pod uwagę tylko taką opcję biorę
Skumałem już w szkole za małolata
Że mojej drogi nie wskażą mi symbole na mapach
I od tylu lat wciąż nie zdjąłem plecaka
Nie słucham rad tych, którzy krzyczą, że czas zawracać
Ej Włodi — co tam?
Ej Eldo — co jest?
To ja piszę, ale słowa są jakby nie moje
Puzzle, niby je znam, lecz nie wiem kto je ułożył
Jakby ktoś tysiąc życiorysów oddał mi w depozyt
Mam styl, mam flow, mam skillsy, mam wiarę
Mam serce, mam rozum, mam pełen plecak
Na starcie Stwórca dał mi pusty plecak
Dorzucił wolną wolę, nic nie obiecał
Tak ruszył w świat prostych przyjemności koneser
Mówiłem ci o nich razem z Emilem i Mesem
Napiszę esej, zdemaskuję szmirę
Mam dla wesołych refleksję, dla smutnych satyrę
Mogę dać ci prawdę śmiejąc się jak Horacy
Jak w krzywym zwierciadle rzeczywistość chcesz zobaczyć
W moim plecaku znajdziesz przeszłości ślady
Garść marzeń o smaku czerwonej oranżady
Flaszkę nadziei, gdy przyjdzie czarna godzina
Usiądę pod drzewem i na hejnał wbiję klina
I mam też notes zagubionych dusz opium
Jednym wersem mogę w diament zamienić popiół
I muszę iść i walczyć póki nie spocznę
Bo chcę tego co każdy, tylko sto razy mocniej
Ej Włodi — co tam?
Ej Eldo — co jest?
To ja piszę, ale słowa są jakby nie moje
Puzzle, niby je znam, lecz nie wiem kto je ułożył
Jakby ktoś tysiąc życiorysów oddał mi w depozyt
Mam styl, mam flow, mam skillsy, mam wiarę
Mam serce, mam rozum, mam pełen plecak
Bóg dał mi talent i cierpliwość do ludzi
By opowiadać, mówić, i tych co śpią budzić
Ślepym otwierać oczy, upadłym dać nadzieję
Samotnym podawać dłoń, pokazać świat, który się śmieje
Niosę worek, w nim historii cały zestaw
Mam klucz do świata marzeń, chcesz?
Możesz w nim zamieszkać
Każdy z nas chłopiec dostał nowe klocki
Krótkie portki, zdarte kolana, strzał z procy
Nigdy nie stracisz naiwności z tamtych dni
Przecierać oczy ze zdumienia i ciekawości
I w niewinności żyć po swojemu
I nawet idąc pod wiatr, nadawać sens istnieniu
Serce bije, płuca praca, mózg spokój
Wiara mocna, choć Szatan wciąż ma mnie na oku
Jest okej, wiem czego chcę, nie zbawiać tylko gadać
Zajrzyj do plecaka losu i ja zacznę opowiadać
Ej Pelson — co tam?
Ej Włodi — co jest?
To ja piszę, ale słowa są jakby nie moje
Puzzle, niby je znam, lecz nie wiem kto je ułożył
Jakby ktoś tysiąc życiorysów oddał mi w depozyt
Mam styl, mam flow, mam skillsy, mam wiarę
Mam serce, mam rozum, mam pełen plecak
(translation)
A cap at the back of a city of great deeds
I am racing with a backpack like that MC from Brooklyn
No fixed salary, but nothing forced
I carry the rapper's life in the full version, maximum
I see the sense in it and I believe it is worth it
Spend the next day bending over a piece of paper
Then pack your backpack and go to some club
Put your style and views to the test
I have faith in myself, I wear stigmata
A sign for those whose fate he wrote off
I have Kozakiewicz's gesture in a small pocket
A gift for haters when I finish my LP
I wander among people, topics of conversation
The works of my masters, street of blocks
The backpack wants to be stuffed to the brim
Walk upright among those who are on their knees
Hey Pelson - what's up?
Hey Monkey - what's up?
I am writing, but the words are as if not mine
The puzzles seem to know them, but I don't know who put them together
As if someone had given me a thousand CVs as a deposit
I have a flow style, I have skills, I have faith
I have a heart, I have a mind, I have a full backpack
I have tied my luggage on a stick a long time ago
And slamming my dick into azimuth, I go listening to some good groups from Brooklyn
To feel the stench of smoke and walk all the ways
To be able to say: "I used to have the world at my feet, son"
I wanted to play for those who lack style
Show a place, but neither is worth rhyming
They bode triumph on the cards, end with coffee grounds
I look at each of them in the face, laughing like a bastard
I have strong hands and a fire that burns in the verse
And he makes me mature, although I prefer to remain a boy
Don't ask if I'll wake up in time
I sleep soundly because I only consider this option
I already learned at school when I was a teenager
That my path will not be shown to me by symbols on the maps
And I still haven't taken my backpack off for so many years
I don't listen to the advice of those who shout that it's time to turn back
Hey Włodi - what's up?
Hey Eldo - what's up?
I am writing, but the words are not mine
Puzzle, like I know them, but I don't know who put them together
As if someone had deposited a thousand CVs for me
I have style, I have flow, I have skills, I have faith
I have a heart, I have a mind, I have a full backpack
At the start, the Creator gave me an empty backpack
He added free will, promised nothing
This is how the connoisseur set off into the world of simple pleasures
I told you about them with Emil and Mes
I'll write an essay, expose the trash
I have reflection for the merry, and satire for the sad
I can give you the truth by laughing like Horace
You want to see reality in a crooked mirror
You will find traces of the past in my backpack
A handful of red orangeade-flavored dreams
A bottle of hope when the dark hour comes
I will sit under a tree and drive a wedge into the bugle call
And I also have a notebook of lost opium souls
With one line I can turn ash into a diamond
And I have to go and fight until I rest
Because I want what everyone wants, only a hundred times more
Hey Włodi - what's up?
Hey Eldo - what's up?
I am writing, but the words are not mine
Puzzle, like I know them, but I don't know who put them together
As if someone had deposited a thousand CVs for me
I have style, I have flow, I have skills, I have faith
I have a heart, I have a mind, I have a full backpack
God gave me talent and patience with people
To tell, to talk, and to wake up those who sleep
Open the eyes of the blind, give hope to the fallen
To lonely people to give a hand, show the world that laughs
I am carrying a bag with a whole set of history in it
I have the key to the dream world, do you want?
You can live in it
Each of us boys got new bricks
Short pants, scuffed knees, a slingshot shot
You will never lose your naiveté of those days
Rub your eyes with amazement and curiosity
And live your own innocence
And even going against the wind, make sense of existence
The heart beats, the lungs work, the brain is calm
Strong faith, although Satan keeps an eye on me
It's okay, I know what I want, not to save just talking
Take a look in the backpack of fate and I'll start telling you
Hey Pelson - what's up?
Hey Włodi - what's up?
I am writing, but the words are not mine
Puzzle, like I know them, but I don't know who put them together
As if someone had deposited a thousand CVs for me
I have style, I have flow, I have skills, I have faith
I have a heart, I have a mind, I have a full backpack
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Znam ft. Małpa 2018
Intro ft. Dj Soina 2012
Miodu i mleka 2015
Naiwniak 2015
Lego 2015
Jedyna słuszna droga 2015
Próby, błędy ft. The Returners 2015
Po sygnale 2015
Satelity ft. The Returners 2015
Wysoki Sądzie 2015
Nie byłoby mnie 2015
CSS ft. The Returners 2015
Niebomby ft. Małpa 2013

Artist lyrics: Małpa