Song information On this page you can find the lyrics of the song Niebomby, artist - Rasmentalism
Date of issue: 02.12.2013
Age restrictions: 18+
Song language: Polish
Niebomby(original) |
Życie ze mną jest jak podróż po sinusoidach |
Też czekasz, aż bezpiecznie zejdę z góry — Berbeka |
Noszę głowę bliżej słońca niż Gortat |
Wstaję jak Feniks z tych popielniczek — wers czeka |
Na niebie nie ma nic, czego nie dam sam ziomom |
Trochę światła, parę chmur na drogę, kilka gwiazd obok |
Jakoś trzyma ich ten hel (l) na ziemi, są zmęczeni- |
Jeszcze się wygrzejemy, niech mi wierzą na słowo |
Zawsze stali twardo, bo poznali miasto |
Mają za duże jaja by wygrali z grawitacją |
Trochę śniegu z nieba, melanż jest ich Ali Ağcą |
Spadli z mlecznej drogi bo nie zaufali gwiazdom |
A nasz koncert znów jest jak: |
«chyba już umarłem, tylko w niebie mogą czuć się tak» |
Chrzest za barem, anioły pod sceną |
Piekło w klubie, nie myśl, że jakieś demony to zmienią |
Chcę słyszeć doping, niech trąbią o tym bloki ile sił |
Niech w nocy wniebogłosy drą się gdy rozcieram w pył |
To, czym żył ten przemysł, zbliżam się do sceny |
Słyszę hałas, wiem, że zaraz zrzucę balast, startujemy |
Nie myl nas z tym co słabe, nie porównuj nawet |
Z tymi, co próbują wciąż opanować alfabet |
Wbiłem z ławek na salon, przez przypadek ziomalom |
Dałem odpowiedź na kilka zagadek, których nie czają |
Rano wstaję, stukam faję, bez opowiadania bajek |
Widziałem tort i to nie joint sprawił, że chcę kawałek |
Niech to zostanie między wierszami na wieki wieków |
Nikt nic nie czai, za nic nie znajdziesz tutaj poetów |
Jak Rasmentalism człowieku mam swój egzamin co wieczór |
Na sali stopami dotykam parkietu |
Myślami jestem gdzieś wysoko w chmurach |
Kumasz? |
Akurat złapałem właściwy pułap |
Niebo rzuca klątwy jak bomby — nie ufam im |
Wszystko wraca do mnie jak Spalding na rzut za trzy |
Demony w nas — zamknę usta im |
Wciągam piekło, wypuszczam dym |
(translation) |
Living with me is like traveling through sinusoids |
You are also waiting for me to safely descend - Berbeka |
I carry my head closer to the sun than Gortat |
I get up like a Phoenix from these ashtrays - the verse is waiting |
There's nothing in the sky that I can't give myself to my folks |
A little light, a few clouds on the road, a few stars nearby |
Somehow they keep this helium (l) on the ground, they are tired- |
We'll just bask, let them take my word for it |
They always stood hard because they got to know the city |
Their balls are too big for them to beat gravity |
A bit of snow from heaven, the melange is their Ali Ağca |
They fell off the milky way because they didn't trust the stars |
And our concert is like: |
"I must have died, only in heaven can they feel like this" |
Baptism behind the bar, angels under the stage |
Hell at the club, don't think some demons will change that |
I want to hear the cheering, let the blocks honk about it as much as they can |
Let the mighty tremble at night as I rub to dust |
With what this industry has lived, I'm getting closer to the scene |
I hear a noise, I know I'm about to drop the ballast, we're taking off |
Don't confuse us with the weak, don't even compare us |
With those who are still trying to master the alphabet |
I drove from the benches to the living room, by accident homies |
I have given answers to a few puzzles that do not hide |
In the morning I get up, tap my pipe, without telling stories |
I saw the cake and it wasn't the joint that made me want a slice |
Let it stay between the lines forever and ever |
Nobody lurks, you won't find poets for anything |
Like Rasmentalism man I have my exam every night |
In the room, my feet touch the parquet |
My thoughts are somewhere high in the clouds |
You got it? |
I've just caught the right ceiling |
Heaven casts curses like bombs - I don't trust them |
It all comes back to me like Spalding on a throw in three |
Demons in us - I will shut my mouth to them |
I breathe in hell, I blow out smoke |