Lyrics of Arenga - O.S.T.R., Cadillac Dale

Arenga - O.S.T.R., Cadillac Dale
Song information On this page you can find the lyrics of the song Arenga, artist - O.S.T.R.. Album song Instrukcja Obsługi Świrów, in the genre Иностранный рэп и хип-хоп
Date of issue: 21.02.2019
Age restrictions: 18+
Record label: Asfalt
Song language: Polish

Arenga

(original)
Głośne domofonu dźwięki
Patrzę na zegarek, 4 rano, w głowie się komuś pieprzy
Jak na nalot to za wcześnie, z okna nikogo nie widać
Gaszę światło, wracam spać, lata mi to koło kija
Krótka chwila i typ dzwoni, plus ten wkurwiony głos żony
Bym ogarnął swych znajomych
Myślę, zajebie gnoi
Biorąc pod uwagę porę doby i okoliczności
Będzie ciężko mi siebie uspokoić
Idę zrobić bajzel
Albo ja, albo ktoś skończy niczym Corrie Sanders
Nieobliczalny od zawsze, jak wśród wariatów despota
Najwyżej będzie jatka, jak w «Poranku kojota»
Domofon napierdala, jak Tyson Gołotę
Jeszcze nikt się nie odzywa, kiedy słuchawkę podnoszę
Na twarzy poker, w ręce mam młotek
Timbalandy na nogach
Kurwa, zrobię tam Golgotę
Miasto Boga nie, tu raczej miasto bogiem jest
Serce z kamienia, skażony wschodem gen
Zatruta smogiem krew
Uwalnia w nas wrodzoną wrogość
Gotowy na rzeź zamykam drzwi za sobą
I need your help can you save me
They Out to get me I’m bout to go crazy
I came to you cuz I don’t know who else to run to
You gotta help me ain’t no telling what they gon do
If you don’t help I don’t think I’m gon make it
I don’t know how much longer I can take it
I’m knocking on your door I’m hoping that you feel me
I need your help don’t let these motherfucker kill me
W miarę długości życia wydłuża się lista wrogów
Paru dziś znów mnie szukało po nazwiskach w nekrologu
Jebać ich, każdy z nich czeka tylko na mój list zza grobu
Przebacz mi, robię im wiekopomny mord w myślach, jak szogun
Może to jeden z nich trzyma młotek w ręce
Może dziwnie to wygląda, może jestem szaleńcem
Schodzę spokojnym tempem
Schody niczym tafla wody odbijają kroki
Jakby cień mój miał się w nich utopić
Stan znajomy, idź powoli — podpowiada doświadczenie
W końcu to me osiedle — obeznany od lat teren
Niejeden dostał w beret
Może czeka na mnie odwet
Dla wrogów jestem skurwielem, co wdziera się do wspomnień
Krewki klimat wokół
Przekrwione białka, jakby rtęć podchodziła do oczu
Puls rośnie w amoku, pełen agresji, jak Tong Po
Już przeczuwam, co będzie — jakbym pieprzył się z przeszłością
Zostało kilka metrów
W kilka sekund w umyśle życia przekrój
Wybiegam z projektu;
czas ostatecznej próby
Nagle słyszę, jak rap błaga, bym go ocalił od zguby
I need your help can you save me
They out to get me I’m bout to go crazy
They want to take everything that I worked for
And they be treating me so disrespectful
They don’t love me like they used to
They don’t love the culture like you do
I came to you because I know you love the real me
I think the music industry is trying to kill me
O — No szybko, wchodź
G — Ostry, błagam, musisz mi pomóc
O — Dobra, ty, uspokój się.
W ogóle kim ty, kurwa jesteś?
G — To ja, hip-hop, nie poznajesz mnie?
O — Jaki hip-hop?
Człowieku, w ogóle, co ty do mnie mówisz?
G — Posłuchaj, musisz mnie uratować.
Może teraz mnie nie kojarzysz,
ale musisz to zrobić.
Kurwa, nie rozumiesz?
Oni chcą mnie zabić
O — Jacy «oni»?
W ogóle ty, człowieku, masz rozdwojenie jaźni
G — Ja wiem, kurwa to brzmi niedorzecznie, ale musisz mi zaufać
O — Dobra, dobra, dobra, gościu.
Spokojnie, spokojnie, spokojnie.
Jeszcze raz, od początku.
Jeszcze raz.
O co Ci chodzi?
(translation)
Loud intercom sounds
I look at my watch, 4 in the morning, somebody's fucking head
It's too early for a raid, nobody can be seen from the window
I turn off the light, go back to sleep, it flies by the stick
One moment and the type is calling, plus that pissed off wife's voice
Let me embrace my friends
I think, fucking bastard
Taking into account the time of day and circumstances
It will be hard for me to calm myself down
I'm going to make a mess
Either me or someone will end up like Corrie Sanders
Incalculable since forever, like among the madmen of a despot
At most there will be a shambles, as in "Morning Coyote"
The intercom is messing around, like Tyson Gołota
Nobody's speaking yet when I pick up the phone
Poker on my face, a hammer in my hand
Timbalandy on his feet
Fuck, I'll do Golgotha ​​there
No city of God, rather the city is a god here
A heart of stone, contaminated by the east of gen
Blood poisoned by smog
It releases our innate hostility
Ready for the slaughter, I close the door behind me
I need your help can you save me
They Out to get me I'm bout to go crazy
I came to you cuz I don’t know who else to run to
You gotta help me ain’t no telling what they gon do
If you don’t help I don’t think I’m gon make it
I don’t know how much longer I can take it
I’m knocking on your door I’m hoping that you feel me
I need your help don’t let these motherfucker kill me
As you live, the list of enemies grows longer
A couple of people were looking for me again today by surnames in the obituary
Fuck them, they're all just waiting for my letter from beyond the grave
Forgive me, I am giving them a memorable mental murder, like a shogun
Maybe one of them is holding a hammer in his hand
Maybe it looks weird, maybe I'm crazy
I descend at a leisurely pace
Stairs, like a surface of water, reflect steps
As if my shadow was about to drown in them
Familiar state, go slowly - experience suggests
After all, this is my housing estate - an area that has been known for years
More than one was hit by a beret
Maybe retaliation awaits me
I'm a bastard to my enemies that breaks into memories
The bloody atmosphere around
Bloodshot proteins, as if mercury was approaching the eyes
Pulse rises amok, full of aggression, like Tong Po
I can already sense what will be - as if I'm fucking with the past
A few meters left
In a few seconds in the mind of life, a cross section
I'm quitting the project;
time of the final test
Suddenly, I hear rap begging to be saved from harm
I need your help can you save me
They out to get me I'm bout to go crazy
They want to take everything that I worked for
And they be treating me so disrespectful
They don’t love me like they used to
They don’t love the culture like you do
I came to you because I know you love the real me
I think the music industry is trying to kill me
O - Come on, come on in
G - Sharp, please, you have to help me
O - Okay, you, calm down.
Who the fuck are you anyway?
G - It's me, hip-hop, don't you recognize me?
O - What hip-hop?
Man, what are you talking to me anyway?
G - Look, you have to save me.
Maybe you don't know me now
but you have to do it.
Fuck you don't understand?
They want to kill me
O - What "they"?
You, man, have a split personality
G - I know, it fucking sounds ridiculous, but you have to trust me
O - Okay, okay, okay, man.
Easy, easy, easy.
Again, from the beginning.
Again.
What do you mean?
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Polska siła ft. O.S.T.R., Żywiołak 2018
Wataha ft. O.S.T.R., Tomasz Organek, Męskie Granie Orkiestra 2016
Revolta (z ulicy) ft. O.S.T.R. 2003
Lęk wysokości 2020
Mały Wielki Człowiek ft. Szwed SWD, O.S.T.R., Patrycja Markowska 2018
Odpowiedzialność ft. Hades, O.S.T.R. 2014
Przerywamy program ft. O.S.T.R., Hades 2018
Jak Być...? 2018
Asfalt Produkcja 2018
Instynkt 2018
Krwawy Sport ft. O.S.T.R. 2019
Wersy W Pysk 2019
Ł.U.F. 2020
Preambuła 2020
Wersy W Pysk (Skitless) 2020
Monochrom (Skitless) ft. Green 2020
Amaretto (Skitless) 2020
Chevy Impala (Skitless) 2020
LDZ Zmiennicy (Skitless) 2020
E.K.O. (Skitless) 2020

Artist lyrics: O.S.T.R.