Lyrics of Samomasujące ulice chcą zieleni - L.U.C., Mesajah

Samomasujące ulice chcą zieleni - L.U.C., Mesajah
Song information On this page you can find the lyrics of the song Samomasujące ulice chcą zieleni, artist - L.U.C.
Date of issue: 21.10.2011
Song language: Polish

Samomasujące ulice chcą zieleni

(original)
Nowi koledzy nazywali go telewizowkręt
Bo w głowie filmy miał i wkręcał pokręcone historie
Suche i mokre
Że z wosku, słoika i nitki sam sobie zrobił swe binokle
Tak zaoszczędził na wakacje z dziadkiem, który chory jest
Który w ogóle nie schodzi z parapetu bo od windowsa ciągle
Od czterech lat próbuje wyjść z domu po mleko oknem
Świat wariatów świat wariatów, ale dziadek zrobił postęp
Zszedł i przez narciarskie gogle kliknął babcię zdechłą myszką w kostkę
A babcia zamieniła się w autostrady i w Polsce zaczęło się…
A dziadek znalazł pracę w bramce opłat i zawsze byli razem
Wciąż pytał czy widzą i co?- i nico
Nie było tajemnicą, że wielu go nie rozumiało
Jak ja zamykania stadionów naraz wszystkim kibicom
On zawsze miał swój świat, swe kino z Kusturicą
Żył polepioną imaginacji piaskownicą
Nocami, kiedy tak wracał a na oczach miał chiński zwiad
Często rozmawiał z miastem jakby znali się od lat
Tor zasyczał, lampa pisnęła, zaszeleścił kwiat
Jak świr ryknął pierwszy tramwaj nad nim niczym ptak
Przeleciał TIR wysoko wybił go bruku trakt trach ten w takt pędem wypiął się i
krzyknął tak:
«Shake it shake it baby, daleko szybuj»
Zaśmiała się Trzebnicka: «Piękne wybicie»
«Znakomity wybój" — dodały małe uliczki jakby kibicujące jej z trybun
«My robimy lepsze Woogie- Boogie" — zawołały tory z nasypu
«Ach tam- to były podpaski łatwe jak kontenerek bibuł !" — ryknęła Pomorska,
mistrzyni miasta poprawiając asfaltu marszczony garnitur
To nocne zawody typu: rzuty TIRem przez torowisko
Walka o króla tytuł tak tyt a tu liczą się chwyty kokpitu
Samomasujące ulice nocą psocą u szczytu
I z budynkami nucą swoją pieśń:
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
Wtedy zanucił dziwnie pomalowany
Drapiący się drzewami blok:
One tu się bawią, a ja czuję się chory
Kiedy widzę na sobie te pstrokate kolory, ropiejące pory
Niech ktoś w końcu pomoże, bo wyglądamy jak nie z tego świata stwory
Zrób coś- a Ty siedzisz na kanapie
Ja ledwo sapię, wszystko mnie swędzi, aż się cały drapię
Wysypki i rażące wypryski mam wam wszystkim
Jak wyglądam powinno zależeć przede wszystkim
Litości — ściany moje są odbiciem waszych osobowości
Tak się wyśpisz jak sobie ugościsz
Litości — jestem tylko zwykłym blokiem
Chcę normalności, jak wy we mnie ludzie prości
Chciałbym mieć na sobie zieleń, ja barwy świeżych liści
Nie rażący rumień na ciele, jakby stylizowali mnie daltoniści ej
Chcę wkoło więcej natury- powstań i zacznij remontować
Karykatury architektury- sadzić, malować, zieleń zalegalizować
Niech ludzie tańczą, boso, razem na arteriach przy blasku lampionów
Niech liście pną się szkieletem balkonów, lecąc w elewacje domów
Niechaj gałęzie drzew tworzą sufity ulic, parków i peronów
Niech myśli zielenią się jak w maju liście akacji i klonu
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
Zalegalizujcie zieleń w moim mieście
Uwierzcie, za dużo chemii w nas a za mało natury
Coraz częściej w dłonie pióra swoje weźcie i…
(translation)
New colleagues called it TV-twist
Because he had movies in his head and he had twisted stories
Dry and wet
That he made his own glasses of wax, a jar, and a thread
That's how he saved up for a vacation with his grandfather, who is sick
Which does not come off the window sill at all because it is constantly from windows
For four years he has been trying to go outside to get milk through the window
Mad world, mad world, but Grandpa has made progress
He went down and, through the ski goggles, he clicked the dead mouse on Grandma's ankle
And grandma turned into highways and in Poland it started ...
And grandfather found a job in the toll gate, and they were always together
Still asking if they can see and what? - and nothing
It was no secret that many did not understand him
Like I am closing stadiums to all fans at once
He has always had his world, his cinema with Kusturica
He lived in an imaginary sandbox
At night, when he was returning like this and he had Chinese reconnaissance in front of his eyes
He often talked to the city as if they had known each other for years
The track hissed, the lamp squeaked, the flower rustled
Like a freak, the first tram roared above him like a bird
A TIR flew high, it was knocked out of the cobblestones, this track broke out in time and with a rush
he shouted like this:
«Shake it shake it baby, fly far away»
Trzebnicka laughed: "Beautiful bump"
"Excellent bang" added the little streets as if cheering her from the stands
"We are making a better Woogie-Boogie" cried the rails from the embankment
"Ah there - those were sanitary pads as easy as a container of blotting paper!" - roared Pomorska,
city ​​champion correcting the asphalt creased suit
It is a night competition of the type: TIR throws through the track
The fight for the king, the title is the title, and here the cockpit holds are what counts
Self-massaging streets at night mischief at the top
And with the buildings they sing their song:
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Then he hummed strangely painted
Block scratching by trees:
They are playing here and I feel sick
When I see these motley colors, purulent pores on me
Let somebody help, because we look like creatures out of this world
Do something- and you're sitting on the couch
I'm barely gasping, everything itches until I'm scratchy
I have rashes and blatant blemishes to all of you
What I look like should depend first of all
Mercy - my walls reflect your personalities
This is how you sleep when you go to bed
Mercy - I'm just a regular block
I want normality, like you simple people in me
I would like to be green, I am the color of fresh leaves
Not a glaring erythema on the body, as if styled by color blinders
I want more nature around - get up and start renovating
Caricatures of architecture - to plant, paint, legalize greenery
Let people dance, barefoot, together on the arteries by the light of the lanterns
Let the leaves climb the backbone of balconies as they fly into the facades of houses
Let the branches of trees form the ceilings of streets, parks, and platforms
Let your thoughts turn green as in May acacia and maple leaves
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Legalize green in my city
Believe me, too much chemistry in us and not enough nature
More and more often take your pens in your hands and ...
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
W Związku Z Tym ft. K2, Krystyna Pronko, L.U.C. 2014
Nie Poddawaj Się ft. Mesajah 2019
System ft. O.M.A. 2012
Czeki ft. DJ Feel-X 2012
Wojny ft. Yanaz, paXon 2012
Moc slowa 2009
Freedom Fighters ft. O.M.A., Cheeba, Grizzlee 2012
Ladna i cfana 2012
O Karuzeli Życia i Puszystym Sosie Szusów 2008
W Związku Z Tym ft. L.U.C., Krystyna Pronko, K2 2014
Żyroskop ft. Halina Frackowiak 2014
Ukorzenieni Hemoglobina ft. L.U.C., Maria Peszek, Pmx 2014
Utopii Bieguny ft. Rahim, L.U.C / RAHIM 2007
Umiem Internet 2010
W Kałamarzu Fałszu ft. Rahim, L.U.C / RAHIM 2007
W Cyfrach Systemu ft. Rahim, L.U.C / RAHIM 2007
Wirus Homo Sapiens ft. L.U.C., Rahim 2007
Polowanie Trwa ft. Rahim, L.U.C / RAHIM 2007
Niebozaniedba ft. L.U.C., L.U.C / RAHIM 2007
Dzięki Ekstrementom Sinic ft. Rahim, L.U.C / RAHIM, Nemy 2007

Artist lyrics: Mesajah