
Date of issue: 18.10.2016
Age restrictions: 18+
Song language: Polish
Zywot Mego Brata(original) |
Ty jebany skurwysynu, dlaczego się nie uczysz |
Do kościoła nie chodzisz, po ulicach się włóczysz |
Rówieśnicy na lekcje ty na jedno lub dwa piwka |
Jarek wraca już ze szkoły, a ty jesteś gdzieś na dziwkach |
Nic cię nie obchodzi rodzina i chata |
Srasz na Politykę, nie kochasz nawet brata |
Nie dałem ci na towar a ty sklep obrabowałeś |
Ja po cichu mam nadzieję, że ty w końcu w łeb dostaniesz |
Że zabiorą cię do pierdla, że odsiedzisz kilka lat |
A kiedy dorośniesz zrozumiesz kto to brat |
Skurwielu nie rozumiesz mnie |
Posłuchaj lumpie zanim porządnie wkurwię się |
Wypierdalaj z tej ulicy, zabieraj dupę w troki |
Chcę widzieć jak odchodzisz, chcę śledzić twoje kroki |
Jestem z Jeżyc, dla niektórych to melina |
Lecz z nami wojujcie, nie próbujcie zaczynać |
Tak to Slums Attack nie do wyjebania paka |
Śmierć kurwom i śmieciom nasza dewiza jest taka |
Lubimy zaćpać, lubimy się upić |
Dobrze jest komuś wjebać, dobrze jest też coś podupczyć |
Tak to do ciebie, ja naprawdę cię szanuję |
W pełni cię podziwiam, nie jesteś jakimś chujem |
Jednak do kurwy nędzy nie kumam klimatu |
Nie czuję muzy z pieprzonego aparatu |
To ścierwo co leci to pieprzeni wierszokleci |
Iceman i Peja ten pieprzony skurwiel |
Zamknij się dziwko i nie zgrywaj dziewicy |
Jeśli nie robisz pałek to spierdalaj z tej dzielnicy |
Bo Slums Attack to pieprzona spółka SA |
Nasza muza cię zajebie, rozpierdoli cię raz dwa |
Nie jesteśmy kurwa pieprzonymi gnojami |
Chodź walimy wałki, na niektórych sramy |
Więc zamknij ten ryj i zdecyduj się |
Albo jesteś z nami albo na ryj kurwo wal się |
To jest ekstraklasa, chcesz obciągnąć mi kutasa? |
Poczekaj jeszcze trochę, niech się rozochocę |
Jesteś zwykłą dziwką co wyprawia numery |
Jestem z tych co biją i wszczynają afery |
Więc przestań się narzucać, przestań wyć jak suka |
Wiesz przecież kurwo, że do ciebie nie zapukam |
Wolę w tym momencie przebywać z kumplami |
Potem cię im oddam, oni będą cię jebali |
Jesteś zaskoczona, a może rozczarowana |
Zaraz się wkurwię wypierdolę ci z guna |
Coś mnie wkurwia, coś się nie rymuje |
To ściero jest zbyt dobre, znów się denerwuję |
Dziwki znów się patrzą jest około w pół do trzeciej |
Zdążę się upić, potem jeszcze cię przelecę |
Siedzę w tym ścierwie aż po same uszy |
Chyba sobie chapnę, bo inaczej się uduszę |
Pistolet mnie wkurwia, rwie się do mej dłoni |
Chce dziś kogoś zabić, wykończyć, zapierdolić |
Boli mnie głowa, nic się nie podoba |
Chyba jednak zapukam, może zrobisz mi loda |
Byłoby to jakieś pierdolone rozwiązanie |
Przecież jeśli cię przelecę nic ci się nie stanie |
Nie umiem się śmiać, nie obchodzą mnie wiersze |
Nie myśl sobie dziwko, że wykurwisz mnie w powietrze |
Ta impreza już mnie wkurwia, wychodzę na durnia |
Ty stuknięta biała dziwko nie przyszłaś tu sama |
Wypierdol swego geja, niech wraca do mieszkania |
Co on się rzuca, coś mu kurwa nie pasuje? |
Przeładuje giwerę, zaraz skończę z tym chujem |
Jebana kupa gówna pada martwa na podłogę |
To mnie uspokaja, znów zabijać mogę |
To mnie podnieca, w pełni zadowala |
Chciałbyś pewnie wiedzieć jak tu gnoi się rozwala |
Na parkiecie króluje pieprzony Snoop Dogg |
Wszędzie czuję pot, papierosów dym i smog |
Chcąc się wyluzować, nieźle się zabawić |
Musiałem ze skurwielem porządnie się rozprawić |
Teraz czujcie respekt, możecie się obawiać |
W większości przypadków wolę strzelać niż gadać |
Że jest to frajerstwo, że jestem nie fair |
Że jestem kawał chuja, jebany pener |
Wszystko się zgadza, mnie to przecież nie przeszkadza |
Taka opinia w ogóle mnie nie zraża |
Gangsterskie gówno w którym się zanurzyłem |
Sprawiło niestety, że na gorsze się zmieniłem |
Takie straszne kryminalne ścierwo |
Wykańcza nas wszystkich konsekwentnie i powoli |
Zanim nas zapuszkują położymy paru gnoi |
Jebniemy coś wielkiego trafimy dużą rzecz |
Zajaramy jakieś ścierwo obejrzymy dobry mecz |
Nigdy się nie dowiesz co chodzi nam po głowach |
Nigdy się nie dowiesz o czym myślimy |
Jesteśmy Slums Attack, nigdy się nie zmienimy |
(translation) |
You fucking motherfucker why don't you study |
You don't go to church, you wander the streets |
Peers for lessons for a beer or two |
Jarek is back from school, and you are somewhere on the hookers |
You don't care about family and cabin |
You shit on Polityka, you don't even love your brother |
I did not give you the goods and you robbed the store |
I quietly hope you get hit in the head |
That they will take you to jail, that you will serve a few years |
And when you grow up you will understand who the brother is |
Motherfucker you don't understand me |
Listen to the lumpie before I get really pissed off |
Get the fuck out of this street, get your ass in straps |
I want to see you walk away, I want to follow your steps |
I'm from Jeżyce, for some it's a den |
But make war with us, don't try to start |
Yes, it's Slums Attack you can't beat |
Death to whores and garbage, our motto is this |
We like to get high, we like to get drunk |
It's good to fuck someone, it's also good to bribe something |
Yes it's for you, I really respect you |
I fully admire you, you are not some prick |
But for fuck's sake, I don't get the climate |
I can't feel the muse from the fucking camera |
That carcass that flies are fucking rhymes |
Iceman and Peja that fucking motherfucker |
Shut up bitch and don't play virgin |
If you don't make clubs then get the fuck out of this district |
Cause Slums Attack is a fucking SA company |
Our muse will fuck you up, fuck you once twice |
We're not fucking fucking bastards |
Come on, we bang the rollers, some shit |
So close this snout and make up your mind |
Either you're with us or you fucking fuck |
This is top class, do you want to suck my dick? |
Wait a little longer, let me be cheerful |
You're just a slut who does numbers |
I am one of those who beat and start scandals |
So stop imposing yourself, stop howling like a female dog |
You know, you whore, I won't knock on you |
I prefer to be with my buddies at this point |
Then I'll give you back to them, they'll fuck you |
You are surprised and maybe disappointed |
I'm going to piss you off, I'll get you out of the gun |
Something pisses me off, something doesn't rhyme |
This cloth is too good, I'm nervous again |
The bitches are looking again, it's about half past three |
I'll get drunk, then I'll fuck you again |
I sit in this carcass right up to my ears |
I think I'm going to gasp, otherwise I'll suffocate |
The gun pisses me off, tears at my hand |
He wants to kill someone today, finish someone off, fuck someone |
I have a headache, nothing to like |
I think I'll knock after all, maybe you can give me a blowjob |
It would be some fucking solution |
After all, if I fuck you, nothing will happen to you |
I can't laugh, I don't care about poems |
Bitch don't think you're gonna fuck me up in the air |
This party pisses me off already, I'm going out to be a fool |
You crazy white bitch didn't come here alone |
Fuck your gay, get him back to the apartment |
What is he throwing up, something the fuck doesn't suit him? |
I'm reloading my gun, I'm going to be done with this dick |
Fucking shit falls dead to the floor |
It calms me down, I can kill again |
It excites me, fully satisfies me |
You'd like to know how it shit up here |
Snoop Dogg fucking reigns on the dance floor |
I can smell sweat, cigarette smoke and smog everywhere |
Wanting to chill out, have a lot of fun |
I had to deal with the bastard properly |
Now feel respect, you may be afraid |
Most of the time, I'd rather shoot than talk |
That it's a sucker that I'm unfair |
That I'm a big dick, fucking pener |
Everything is correct, it doesn't bother me |
This opinion does not put me off at all |
Gangster shit in which I immerse myself in |
Unfortunately, it made me change for the worse |
Such a terrible criminal carcass |
It is destroying us all consistently and slowly |
Before they put us in, we'll put some dungy |
We're fucking big, we're gonna hit a big thing |
We'll eat some carcass, we'll watch a good game |
You'll never know what's on our minds |
You'll never know what we're thinking |
We are Slums Attack, we will never change |
Name | Year |
---|---|
20/20 | 2013 |
Live Introduction | 2015 |
Krolowie Rytmu ft. Slums Attack | 2015 |
Interesy | 2015 |
Bogactwo Slawa I Wspaniala Zabawa ft. Slums Attack | 2015 |
Raz Sie Jest Na Dnie... Pener | 2015 |
Nie Zabijaj | 2015 |
Mordercy | 2015 |
Godzina Smierci | 2015 |
Co Cię Boli!?! | 2015 |
Seksualne Zadze | 2015 |
Rap Sex Drugz | 2015 |
Nie Zabijaj New | 2015 |
Robic Sie Nie Chce Tylko Szpanowac ft. Slums Attack | 2015 |
Pustka | 2015 |
Zwykła Codziennosc | 2015 |