| W rapie jest siła, w rapie jest przesłanie
|
| Bez względu na to co się z nami stanie
|
| Yo czarnoskóry bóg miał czarny kolor skóry
|
| To nie jest moda to pieprzony twór natury
|
| Nasze społeczeństwo tak zdenerwowane
|
| Wkurwione kościoły pobite przez policję
|
| Czeka na coś co może nastąpi
|
| Nadzieja jest w nas, więc bądźcie spokojni
|
| I nie bójcie się o jutro, bo ono nastąpi
|
| Już nie dziwi to nikogo, że wszystko jest fucking
|
| Policja, wojsko, rząd i prezydent
|
| Szkoda, że białas to także jest taki
|
| Co każdemu czarnuchowi wypruć by chciał flaki
|
| Nic za to nie mogę, że jestem wulgarny
|
| Że stary się mój wkurwia i, że jest agresywny
|
| Że kumpli mam brutali
|
| Lecz gdy wybijemy się w górę nie będziemy żałowali
|
| Nie mogę zrozumieć dlaczego w trójcy złego
|
| Właśnie nasz rap mieści się kolego
|
| Bo seks, narkotyki i muzyka rap
|
| To wszelkie zło zwalczane od lat
|
| Moja odrębność każdemu przeszkadza
|
| Wyraz mojej twarzy każdego obraża
|
| Słowa moje to same wyzwiska
|
| Ogolona głowa jest przedmiotem pośmiewiska
|
| Bo nikt nie stara patrzeć się na całość
|
| Bo widzą oni tylko zewnętrzne atrybuty
|
| Fryzurę, strój, muzykę lub buty
|
| Nie mogę zrozumieć dlaczego w trójcy złego
|
| Właśnie nasz rap mieści się kolego
|
| Bo seks, narkotyki i muzyka rap
|
| To wszelkie zło zwalczane od lat
|
| Moim marzeniem jest wybić się w górę
|
| Opuścić Staszica, tę pieprzoną podłą dziurę
|
| Alkohol, dziwki, palenie skrętów
|
| Musimy odpierdolić się od tych mętów
|
| To nie jest zło, podłość i zepsucie
|
| Tak, tak większość to odbiera
|
| Rodzice twych dzieci są przerażeni
|
| Że ich pociechy w rapie pogrążone
|
| A przecież to jest na cenzurowanym
|
| Jak można zachwycać się tym wulgaryzmem rymowanym
|
| Chcieliście demokracji no to ją macie
|
| Dzisiaj Ice-T gości na party w waszej chacie
|
| Nie mogę zrozumieć dlaczego w trójcy złego
|
| Właśnie nasz rap mieści się kolego
|
| Bo seks, narkotyki i muzyka rap
|
| To wszelkie zło zwalczane od lat
|
| Wszystko co chciałem to wykrzyczałem
|
| Murzyńskie idee, coś o segregacji
|
| Trochę o seksie i o konsternacji
|
| O rządzie, ustroju no i o rapie
|
| A mało tego ja powiem ci kolego
|
| Że jestem białasem lecz wstydzę się tej
|
| Fałszywej jebanej rasy, lecz duszę mam czarną
|
| Jak dusza Flywore’a, a poglądy jak Mandela
|
| Więc módlcie się za nas w kościele co niedziela
|
| Nie mogę zrozumieć dlaczego w trójcy złego
|
| Właśnie nasz rap mieści się kolego
|
| Bo seks, narkotyki i muzyka rap
|
| To wszelkie zło zwalczane od lat |