Lyrics of Swoim Torem - Paluch, DJ Story, ZELO

Swoim Torem (original)

Niespecjalnie mam ochotę rozkminiać twoje zarzuty
Kierowane w moją stronę i stronę mojej grupy
Ja napierdalam pod loopy, które gniecie DJ Story
Mamy swoją lutę i styl dawno określony
Mógłbym się skurwić i robić miliony w moment
Puszczali by mnie w Esce zaraz po Miliony monet
Skumaj to ziomek, to nie jest moim celem
Wolę być szanowanym niż latać z ciężkim portfelem
Ja zawsze obok mody, raczej mało hip-hopowy
A welurowa wiocha to towar straganowy
Ty robisz kurwa lans w za dużym oczojebnym dresie
W przekonaniu, że twój strój twoją wartość podniesie
Z resztą w chuju mam, to tylko tak na marginesie
Swoje podejście podałem w dziewiątym wersie
Ja robię to jak lubię i robię to jak chcę
Więc nigdy nie narzucaj mi jak ma to brzmieć
Mógłbym się skurwić i robić miliony w moment
To praca kusi, ja idę swoim torem
Jestem nauczony, by w życiu trzymać fason
Dlatego prezentuję postawę człowieka z klasą
Nie identyfikuję się z masą co gustują w tych pedałach
Co śpiewają sialalala i grają na gitarach
Ma muza ludzi rozpala nie na salonach
A w piwnicach i na salach robimy hałas
Dlatego nasza muzyka nie lata na kanałach
Ja mam to w dupie, Ulice mają ponad milion na YouTube’ie
Umysły ludzi są chore, dlatego idę swym torem
Dlatego sprawy swe biorę w łapy swoje
Nie jestem kurwa aktorem, co odpierdala swą rolę
Co stoi dziś na cokole, później spada zeń
Idę swym torem, bo widzę, że robię to
Najlepiej jak potrafię, nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą
Gdzie moi ludzie są, tam właśnie jest mój dom
Życie i praca z nimi jest dla mnie najlepszą lekcją
Wróciłem z podróży, masz kolejny nielegal
Po drodze ktoś zarobił na tym, że Pewniak się sprzedał
Znowu na wkurwieniu, studio Druga Strefa
Z udziałem całej Polski montujemy materiał
Jeśli nie lubiłeś mnie to zmiany się nie spodziewaj
Teraz nie lubisz mnie bardziej, wzrasta poziom wkurwienia
Mój rap to nie trueschool, jadę na innym wózku
I żeby to ogarnąć idź na pobudzanie mózgu
To młoda krew płynie jak fala powodziowa
Razem z Zelo dajemy najlepszy towar
Nie salutuj przed nami tylko bij kurwa pionę
Nie jesteśmy gwiazdami i nie chcemy być jak one
Mamy otwarty umysł i dajemy świeży klimat
Mówił mocno newschoolowy wychowanek Illmatica
Po-Po-Po-Poznań, tej

(translation)

I don't really feel like debunking your allegations
Directed towards me and towards my group
I am fucking under the loops that are crushing DJ Story
We have our February and a long-term style
I could get fucked up and make millions in a moment
They would let me go in Eska just for Millions of coins
Get it homie, that's not my goal
I'd rather be respected than fly with a heavy wallet
I am always next to fashion, rather not hip-hop
And the velor paddle is a stall merchandise
You're doing a fucking show in an oversized tracksuit
Convinced that your outfit will add to your value
I have a dick with the rest, it's only by the way
I gave my approach in the ninth verse
I do it as I like and do it as I want
So don't ever dictate what it's supposed to sound like
I could get fucked up and make millions in a moment
This job is tempting, I go my own way
I am taught to stay in shape in life
That is why I present the attitude of a classy man
I do not identify with the mass of what they like about these pedals
What they sing sialalala and play the guitars
He has a muse of people that he does not light in salons
And we make noise in the cellars and in the halls
That's why our music doesn't fly on the channels
I don't give a shit, The streets have over a million on YouTube
People's minds are sick, so I go my way
Therefore I take my affairs into my hands
I'm not a fucking actor, which is doing my part
What stands on the pedestal today, later falls from it
I am walking my track because I can see that I am doing it
As best I can, I don't go where they don't want me
Where my people are, that's where my home is
Living and working with them is the best lesson for me
I came back from my trip, you have another illegal one
Along the way, someone made money by selling Certainty
Pissed off again, Druga Strefa studio
We assemble the material with the participation of all of Poland
If you didn't like me, don't expect change
Now you don't like me any more, the pissed off level goes up
My rap is not a trueschool, I'm in a different wheelchair
And to get it right, go brainstorming
This young blood flows like a flood wave
Together with Zelo, we provide the best goods
Don't salute in front of us, just hit the fucking pawn
We are not stars and we don't want to be like them
We have an open mind and provide a fresh atmosphere
Illmatica's new-school alumnus was speaking strongly
Po-Po-Po-Poznań, this one