Song information On this page you can find the lyrics of the song Podziemnie, artist - Paluch. Album song Bezgranicznie Oddany, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 09.10.2010
Age restrictions: 18+
Record label: B.O.R
Song language: Polish
Podziemnie(original) |
Bezkonkurencyjnie rozpierdalamy dziś bank |
Podziemnie, nielegalnie puszczamy tracki na szlak |
Nie ma możliwości, żebyś rozjebał nasz plan |
Bo podziemnie, podziemnie my działamy cały czas |
Jak dobry kwas poruszamy wyobraźnię |
Jak kokaina lepsi od innych wyraźnie |
Jak extazy gwarantujemy jazdę |
Ale nie wczuwaj się, bo napierdalamy w rapie |
Znowu kradnę złudzenia tym, co mięli nadzieję |
Marnym raperkom blokujemy miejsce |
Całodobowa noc jest dla lamusów karą |
Kontroluj gadkę leszczu, bo wpadniesz kurwa w amok |
Nie było cię, nie ma i nigdy już nie będzie |
Zostaniesz tam, gdzie jesteś, a my jesteśmy wszędzie |
Ty stoisz na koncercie, anonimowy hejcie |
Ja pluję tobie w ryj, choć stoisz w dwudziestym rzędzie |
Podziemnie dożywotnio hardcore |
Podziemnie reprezentuję miasto |
Podziemnie wychwalam swój styl |
Podziemnie puszczam w miasto syf |
Pod sceną darcie mordy miesza się z hukiem membran |
A na backstage’u płynie chlor i płonie Amsterdam |
Nikt z nas nie gustuje w trendach, które narzuca TV |
Dla mnie Breed, Eazy-E i Mac Dre są wiecznie żywi |
Tu zwykłe przybij pięć jest oznaką szacunku |
A międzyludzkie więzy są trwałe jak ściany bunkru |
Wizerunku synu nie zbudujesz na kłamstwie |
Podziemny rap, jesteśmy autonomicznym państwem |
Na zawszę pierdolę frustratów i hejting |
Forumowi znawcy, życiowe cipy, fake’i |
Wasze panienki, wasze siostry i matki |
Myśląc o mnie masturbują się frontem mojej okładki |
W górę flaszki, wóda, Łycha, Gin |
Klin klinem, płynę jak krew w zatoce świń |
To Poznań, Yarra Mean, robię to jak bej |
Aifam Kilka, WSRH, Wuchta Wiary Tej |
Tu każdy wers płonie jak przed laty Belfast |
Czterdziestu rozbójników, wszyscy równi, nie ma herszta |
Mój rap nie selldown, rozdziera niebo niczym piorun |
A pizdom pozostaje wylać frustrację na forum |
My to podziemny ruch oporu, żywy zapalnik |
Niby nie fajni, choć nasze ksywy wciąż słyszysz |
Odpowiedzialni za rozpiździaj na mieście |
Nie igraj z naszym rapem, bo to w chuj niebezpieczne |
Nade mną nieba bezkres, na bicie Semtex hulam |
Choć semper fidelis oni chcą bym upadł |
Wciąż tutaj i dobrze wiem, że się uda |
Choć psioczy za plecami niejeden miękki kutas |
Z dala od półprawd i tych ściemnionych linijek |
Dwa zero dziesięć, poznańska ekspansja na rynek |
Mam nawinąć, nawinę i nie minie mi to szybko |
Brudny hip-hop, dedykowany miejskim fyrtlom |
Bezkonkurencyjnie rozpierdalamy dziś bank |
Bezkonkurencyjnie rozpierdalamy dziś bank |
Podziemnie, Poznań, Poznań |
Wznieście ręce w powietrze |
(translation) |
We are unrivaled in fucking the bank today |
Underground, we illegally send Tracks to the trail |
There is no way you can screw our plan |
Because we operate underground and underground all the time |
Like good acid, we move the imagination |
Like cocaine better than others clearly |
How we guarantee extazy ride |
But don't get upset because we're fucking rap |
I steal illusions again from what they hoped for |
We block the place of poor rapper girls |
The 24/7 night is a punishment for the lame |
Control the chatter of the bream or you'll run into a fucking amok |
You were gone, you are gone and you will never be again |
You will stay where you are and we are everywhere |
You're standing at the concert, anonymous hate |
I spit in your mouth while you are standing in the twentieth row |
Unbelievably hardcore for life |
I represent the city underground |
I praise my style underground |
Underground I am sending crap into the city |
Below the stage, the tearing of the faces is mixed with the roar of membranes |
And in the backstage there is chlorine running and Amsterdam is burning |
None of us like the trends imposed by TV |
To me, Breed, Eazy-E, and Mac Dre are forever alive |
Here, just nailing five is a sign of respect |
And interpersonal bonds are as permanent as the walls of a bunker |
You will not build the image of your son on a lie |
Underground rap, we are an autonomous state |
Always fucking frustrated and hating |
Forum experts, real cunts, fakes |
Your ladies, your sisters and mothers |
Thinking of me, they masturbate to the front of my cover |
Up the bottles, voda, Lycha, Gin |
Wedge with a wedge, I flow like blood in the bay of pigs |
This is Poznań, Yarra Mean, I do it like a boy |
Aifam Several, WSRH, Wuchta Faith Tej |
Here, every verse burns like Belfast years ago |
Forty robbers, all equal, no leader |
My rap is not selldown, it tears the sky like a thunderbolt |
A pizdom remains to pour out frustration on the forum |
We are the underground resistance, a living fuse |
He's not cool, but you still hear our nicknames |
Responsible for getting in the city |
Don't play with our rap because it's dangerous shit |
Above me, the sky is endless, the Semtex beats hulam |
Though semper fidelis they want me to fall |
Still here and I know it will work |
Although more than one soft cock behind his back |
Away from half-truths and those dark lines |
Two zero ten, Poznań expansion to the market |
I am going to reel it, reel it and it will not pass quickly |
Dirty hip-hop, dedicated to city fyrtles |
We are unrivaled in fucking the bank today |
We are unrivaled in fucking the bank today |
Underground, Poznań, Poznań |
Put your hands in the air |