Lyrics of Nadciśnienie - Paluch, DJ VaZee

Nadciśnienie - Paluch, DJ VaZee
Song information On this page you can find the lyrics of the song Nadciśnienie, artist - Paluch.
Date of issue: 26.11.2020
Song language: Polish

Nadciśnienie

(original)
Rozbity doszczętnie jak odłamki pustej flaszki
Jak dziecko, czyszczące ściany z fragmentów swej matki
Tu gdzie życie ziom to nigdy nie było poop
Pozytywne myśli już od szczyla, zmielone na proch
Chcesz czułości od rodzica?
ziomek nie w tych czasach
Domowe ciepło ogniska, od tępa życia przygasa
Rośnie ciśnienie jak prasa, rośnie najniższa kasta
Szczęście krzyczy na antenie, na ukrytych pasmach
Przeżyć jesień i zimę, odłożyć hajs na ferie
Nowe buty przymierz, bo mama dostała premie
To rzeczywistość, witam cię w realnym świecie
Słuchasz tego z kompa, robię ci do sieci przeciek
Mielizna uczuć, ludzie sukcesu płyną jachtem
Obok płynie pytanie, kim są tak naprawdę
Nie jestem z wyższych sfer, mam kontakt ze światłem
Od małolata na emocje znajduję swój patent
To co mnie tworzy to wiersza pokój za dniem
Choć odpuściłem, nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy, złością a kochaniem
Gdy znowu tonę, ty podajesz mi dłoń.
To co mnie tworzy to wiersza pokój za dniem
Choć odpuściłem, nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy, złością a kochaniem
Gdy znowu tonę, ty podajesz mi dłoń
Dziewczyny mają wizję, że będą jak Kardashian
Zmulone tracą życie, na mecie gdzieś po blantach
Ich ziomki wierzą wspólnie, że będą kurwa trap stars
Zmuloni tracą życie, na mecie gdzieś po blantach
Znam ten schemat bo, ten świat znałem najlepiej
Czasy gdzie wszystko to ściema, tylko siła i bekiel
Części zamienne nic nie zmienią, jak nie zmienisz siebie
Droga ucieczki nie ma mety, dzisiaj jestem pewnie
Zło we fraku z elegancją rozdaje szczęście
Dobro z prawdą dzielą miedzy sobą, resztki
Ludzie uprzejmie, dla kurew robią przejście
Chory rozsądek idzie na koniec kolejki
Jeśli istnieję, to dzięki bogu za mych ludzi
Chociaż jak wszędzie, tu tez nie brakuje fałszu
Jeśli ktokolwiek, będzie chciał w życiu nabrudzić
Pamiętaj jestem z tobą byku, twój ziomek paluch
To co mnie tworzy to wiersza pokój za dniem
Choć odpuściłem, nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy, złością a kochaniem
Gdy znowu tonę, ty podajesz mi dłoń
To co mnie tworzy to wiersza pokój za dniem
Choć odpuściłem, nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy, złością a kochaniem
Gdy znowu tonę, ty podajesz mi dłoń
(translation)
Shattered to the ground like shards of an empty bottle
Like a child cleaning the walls of his mother's fragments
Here where life, dude, there has never been poop
Positive thoughts from the piss, ground to dust
Do you want affection from a parent?
homie not in these times
The home warmth of a fire dims from the dull life
The pressure rises like the press, the lowest caste rises
Happiness screams on the air, on hidden bands
Experience the fall and winter, save money for the holidays
Try on new shoes, because mom got bonuses
This is reality, welcome to the real world
You listen to it from the computer, I leak you to the network
A shoal of feelings, successful people are sailing on a yacht
Next comes the question of who they really are
I am not of high society, I am in contact with the light
I have found my patent for emotions since I was a teenager
What creates me is the poem peace by day
Although I gave up, cozy shelter at night
Somewhere between anger and love
When I sink again, you give me your hand.
What creates me is the poem peace by day
Although I gave up, cozy shelter at night
Somewhere between anger and love
When I sink again, you give me your hand
The girls have a vision that they will be like the Kardashian
The muddy ones lose their lives, at the finish line somewhere after the blunts
Their homies believe they will be fucking trap stars
Zmuloni lose their lives, at the finish line somewhere after the blunts
I know this pattern because I know this world best
Times where all this is fake, just strength and belch
Spare parts will not change anything unless you change yourself
There is no end to the escape route, today I'm sure
Evil in a tailcoat distributes happiness with elegance
They share good and truth among themselves, the remnants
People kindly, they make the transition for whores
Sick sense goes to the end of the line
If I exist, thank goodness for my people
Although, as everywhere, there is also no shortage of falsehood
If anyone wants to get dirty in life
Remember I'm with you bull, your homie big toe
What creates me is the poem peace by day
Although I gave up, cozy shelter at night
Somewhere between anger and love
When I sink again, you give me your hand
What creates me is the poem peace by day
Although I gave up, cozy shelter at night
Somewhere between anger and love
When I sink again, you give me your hand
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Gozier ft. Paluch 2019
Szaman 2016
Cardio 2017
BOR Crew ft. Paluch, Szpaku, Joda 2019
Szlam ft. Paluch 2018
Mój kościół 2018
Przyjacielu Mój ft. Paluch 2016
Susza ft. Worek 2020
Za Blisko 2017
Zły Sen 2017
Zimne Ognie 2017
Amalgamat ft. Szpaku, Joda 2018
Peeling 2018
Życie wieczne 2018
Trzeba ft. Paluch, Wężu PMM 2016
Opozycja 2018
Pudle 2018
Sidła ft. PLK 2018
Nie myśl o tym ft. Kobik 2018
Nowa Polska 2018

Artist lyrics: Paluch