Lyrics of Biohazard - Paluch

Biohazard - Paluch
Song information On this page you can find the lyrics of the song Biohazard, artist - Paluch. Album song Złota Owca, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 23.11.2017
Age restrictions: 18+
Record label: Biuro Ochrony Rapu
Song language: Polish

Biohazard

(original)
Gaszę kamela w kawie i wbijam tą zwrotkę na raz
I to Ci wjeżdża na banie jak Danny Schuler na garach
I choć w kasynach nie bywam, bo nie szukam szczęścia w kartach
Wersy jak pokerswapy dla sceny to biohazard
Naturalna selekcja bez MC’s spiętych jak rattan
W próżni daję wam ogień i galaktyki podpalam
Jestem jak świeże gówno na Twoich białych Jordanach
Już możesz zajebać focha lamusie jak logo Kappa
Nagrywam tyle płyt, że chyba zbędne są wywiady
Mój promocyjny chwyt to zgarnąć w rapie wszystkie pasy
Lecą odłamki szyb, bas wymierza mocne klapsy
Gdy dzieciaki mnie słuchają, ich starzy wpadają w zachwyt
Znowu mi wyszło, już trochę tęsknię za hejtem
Tobie coś pykło, sodówa jakbyś był Drake’m
Schyl się po mydło, Twój ziomek jest zza zakrętem
Znów robię rzeźnię, gdy reszta przeszła tu na wege
To Biohazard naturalne zagrożenie
Tu gdzie raperzy wychowani są na gender
Nie będziesz świeży jak założysz se sukienkę
W studio ze mną są saperzy, z bitem kleje się jak semtex
Cała ta sława to farsa, jak tania faza na bazar
Niejeden bażant w to idzie i łapie schizę po dragach
Bo wleciał w role za mocno i nie wie czego odmawiać
Złamany moralny kręgosłup, choć ledwo zaczął wyrastać
I choć nie mija zajawka, rzygam rapem codziennie
Od zawsze tylko muzyka, poruszam się w tym obrębie
I wkurwia mnie to, że dzisiaj tu moje rapy są wszędzie
I całą tą koniunkturę i modę szczerze w serce jebię
Możesz zrobić co chcesz i być kim chcesz — nie mój problem
Rób gówno w każdej dziedzinie i miej wypchany portfel
Lecz gdy wypuszczasz syf, to jakbyś częstował stolcem
To nie Twój teren chłopcze, rap jest naszym domem
Dziś niektórzy jadą samym sobie sprzed kilku numerów
Macie dziwny okres jak u kobiet zmienność charakterów
Pamiętam w rapie szambo wybiło parę lat temu
Wtedy też dla hajsu kurwa z Verby robili raperów
To Biohazard naturalne zagrożenie
Tu gdzie raperzy wychowani są na gender
Nie będziesz świeży jak założysz se sukienkę
W studio ze mną są saperzy, z bitem kleje się jak semtex
(translation)
I put a camel in my coffee and punch that verse at once
And it rides on you like Danny Schuler on pots
And although I don't visit casinos because I'm not looking for luck in cards
Verses like poker for the scene are biohazard
Natural selection without MC's stapled like rattan
In a vacuum, I give you fire and set galaxies on fire
I'm like fresh shit on your white Jordan
You can already kill lame lame like the Kappa logo
I record so many albums that interviews are unnecessary
My promotional trick is to get all the stripes in rap
Shards of glass are flying, the bass hits hard
When kids listen to me, their old ones are delighted
It worked out again, I already miss hate a little
You've been sipping something, baking soda like you're Drake
Bend down for the soap, your homie's around the corner
I'm making a slaughterhouse again when the rest went veg here
It is a natural threat to Biohazard
Here where rappers are brought up to be gender
You won't be fresh when you put on a dress
There are sappers in the studio with me, with a beat it sticks like semtex
All this fame is a farce, like a cheap phase to the bazaar
Many pheasants go into it and get schizophrenic after drugs
Because he flew into the roles too much and he does not know what to refuse
A broken moral spine, though it has barely begun to grow
And although the teaser does not pass, I puke rap every day
I have always been only music, I move within this area
And it pisses me off that my raps are everywhere today
And all this boom and fashion, I sincerely fuck my heart
You can do what you want and be whoever you want - not my problem
Do shit in all areas and keep your wallet full
But when you let go of that crap, it's like giving you a stool
It's not your territory boy, rap is our home
Today some people are driving themselves from a few issues back
You are having a strange time, like the changeability of character in women
I remember in rap, the cesspool broke a few years ago
Back then, Verby's whore was making rappers for the money
It is a natural threat to Biohazard
Here where rappers are brought up to be gender
You won't be fresh when you put on a dress
There are sappers in the studio with me, with a beat it sticks like semtex
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Gozier ft. Paluch 2019
Szaman 2016
Cardio 2017
BOR Crew ft. Paluch, Szpaku, Joda 2019
Szlam ft. Paluch 2018
Mój kościół 2018
Przyjacielu Mój ft. Paluch 2016
Susza ft. Worek 2020
Za Blisko 2017
Zły Sen 2017
Zimne Ognie 2017
Amalgamat ft. Szpaku, Joda 2018
Peeling 2018
Życie wieczne 2018
Trzeba ft. Paluch, Wężu PMM 2016
Opozycja 2018
Pudle 2018
Sidła ft. PLK 2018
Nie myśl o tym ft. Kobik 2018
Nowa Polska 2018

Artist lyrics: Paluch