Song information On this page you can find the lyrics of the song Poza Prawem, artist - The Analogs. Album song 20 Lat - Idziemy Drogą Tradycji, in the genre Иностранный рок
Date of issue: 15.04.2015
Age restrictions: 18+
Record label: ROCKERSPRO
Song language: Polish
Poza Prawem(original) |
Byli biedni ale chcieli, by świat leżał u ich stóp |
Prawo mieli sobie za nic, chcieli radość życia czuć |
Wychowani na ulicy rozpoczęli swoją grę |
Ona piękna, on zuchwały, powiedzieli kiedyś «nie» |
Lufy nigdy już nie stygły, już nie mogli się zatrzymać |
Banki drżały na ich widok, krew spływała po chodnikach |
Gdy strażnicy na kolanach, a syreny za plecami |
Opróżniali wielkie sejfy i ruszali w drogę dalej |
Poza prawem, poza prawem na zawsze i do końca |
Poza prawem, poza prawem jechali w stronę słońca |
Poza prawem, poza prawem wprost w objęcia śmierci |
Poza prawem, chcieli umrzeć młodzi wolni piękni |
Psy tropiły ich lecz oni nie wiedzieli co to strach |
Na siedzeniu zawsze spluwa, a przed nimi nowy bank |
Żyli ciągle na krawędzi, mocno przyciskali gaz |
Wymykali się obławie, uciekali cały czas |
Gliny ich nienawidziły a biedacy pokochali |
Każdy z nich chciał tak jak oni być okrutny i odważny |
Zmienić dole swą przeklętą, w drogę zemsty, drogę krwi |
Worek z forsą mieć pod głową, wtedy ma się piękne sny |
Dnia pewnego w słońca skwarze skończył się ich krwawy szlak |
Koniec drogi, dalej przepaść, z trupią czaszką stary znak |
Jeszcze jeden pocałunek jeszcze raz wyznana miłość |
Potem ich ostatnia droga w dół urwiska po śmierć szybką |
Lepsze piekło niż niewola, lepszy ogień jest niż kat |
Uśmiechając się żegnali ten niesprawiedliwy świat |
A sto syren policyjnych wyło w górze, gdy spadali |
I miliony łez pociekło, gdy lecieli do otchłani |
(translation) |
They were poor, but they wanted the world to lie at their feet |
They had the right for nothing, they wanted to feel the joy of life |
Brought up on the street, they started their game |
She is beautiful, he is audacious, they once said "no" |
The barrels never cooled down anymore, they could not stop anymore |
The banks trembled at the sight of them, blood ran down the sidewalks |
With the guards on their knees and the sirens behind their backs |
They emptied the large safes and continued on their way |
Out of law, out of law forever and ever |
Outside the law, outside the law, they rode towards the sun |
Outside the law, outside the law, right into the embrace of death |
Outside the law, young free beauties wanted to die |
Dogs followed them but they didn't know what fear was |
He's always spitting on the seat and a new bank in front of them |
They lived constantly on the edge, they pressed the gas tightly |
They were sneaking out, escaping all the time |
The cops hated them and the poor people loved them |
Each of them wanted to be cruel and brave, just like them |
To turn your damned bottom into a way of vengeance, a way of blood |
Have a sack of money under your head, then you have beautiful dreams |
One day in the heat of the sun their bloody trail ended |
The end of the road, further a chasm, an old sign with a skull |
One more kiss again love confessed |
Then their last way down the cliff to death swiftly |
Better hell than slavery, better fire than executioner |
Smiling, they said goodbye to this unjust world |
And a hundred police sirens howled overhead as they fell |
And millions of tears spilled as they flew into the abyss |