Lyrics 2/10 - Dwa Sławy, The Returners, Gruby Mielzky

2/10

Dzisiaj przychodzą do mnie koledzy z wiertłami udarowymi
Będziemy razem borować dziury
X2 slash dycha
Jak tylko tyle masz to wypad
Jak sporo więcej dasz to witaj
Niech leci w górę statystyka
2 slash dycha
Jak tylko tyle masz to wypad
Jak sporo więcej dasz to witaj
Niech leci w górę statystyka
Ja mówię tobie…
Siema młoda mogę ci kupić meble bodzia
Jeśli mnie nie wypierdoli jak na teście łosia
Mnie interesuje dycha, a nie dziesiona
A wchodzi 2/10 tak jak kupon bez mielona
Ryszard
2/10 czy to moja płytka u flinta
Miedzy sałatą bułe skitram jak big mac
Musisz mi przyznać to wykwintna linijka
Ta ekipa to dyszka jak słabizna to nikt z nas
Być 2/10 to przejebana kwestia
Już wpierdalaj se piłkę ze 4 na 20
Ogarnij ghostwritera jak 1 na 5 bar’sy piszesz
Ale na mnie nie patrz, bazyliszek
Jesteśmy wszędzie tak jak Alka-seltzer
Was nie ma nigdzie tak jak gniazdka w lesie
To 2/10 jak Shawarma w kebsie
Jak ja w outletcie
Bo wciąż to trochę przypal tak jak matka w necie
Radziu przypał to rap bez wlepek
Przerwa w pko bp lub na stacji jak chcesz pić lornete
2/10 to laska w dresie i kaszkiecie
Co na mieście drze się
30 sekund bez tematu szefie pa jak lecę
Bo 2/10 to praca w stresie
To szara jesień, dziurawa kieszeń
To jest a-a-awaria jak Maria Peszek
Na dychę musisz być dychą jak Kasia Grzesiek
2 slash dycha
Jak tylko tyle masz to wypad
Jak sporo więcej dasz to witaj
Niech leci w górę statystyka
Ja mówię tobie
2 slash dycha
Jak tylko tyle masz to wypad
Jak sporo więcej dasz to witaj
Niech leci w górę statystyka
2 ukośnik 10, dwa dni później mam uro
Dwa dni siedzę pod sklepem resztę wale pod chmurą
Dałem tu niezła akcje jak na Polsacie żurom
Mogę być kurwa plackiem ale nie z konfiturą
2 celne na 10 gdy w pesa na padzie latam
Przez ciebie, bo na meczach nie gadał tak nawet Stasiak
Mam 7 gwiazdek jak pierdolony Burj al Arab
Masz 8 gwiazdek jak ci co mieli wypierdalać
Mam 7 gwiazdek jak jakiś wielki kurwa wóz
Gwiazd plejada jak byś wkleił nas do logo Subaru
2 na 10 jak mi mówisz że rap umarł już
Flow jak Saian Supa Crew plus jak taka unda groove
Uuu daj suba, zostaw follow
Dwóch na dychę chociaż bardziej cho na solo
Żeby był podwójny kończę - kocham zioło
Tak napędzam rynek jak Eldoka koło
Jestem urwisem bo to wieczna szkoła yolo
Rozrabiam ale tera wódę z Coca-Colą
Oceniam ciuchy z dupy ściągaj konia z polo
Oceniam sztuki, buzi buzi o mariolo
Daje z siebie wszystko jak organ donor
I każdy ma talent jak Olga Bołądź
Dobra kolo, musisz kochać tę grę jak locha żołądź
Prawda to matematyka którą puszczam w obieg
To moje motto, uświadom to sobie
Zawsze może być gorzej, ej joł nie próbuj mi zaprzeczyć
Twój rap 2/10, człowieku, idź się leczyć
Zawsze może być gorzej
Zawsze może być gorzej
Uświadom to sobie
Zawsze może być gorzej
Twój rap 2/10, ziomek, bywaj z bogiem
X2 X2 X2 X2 X2 X2 X2