Song information On this page you can find the lyrics of the song Żółwie Ninja, artist - 2KAlbum song BORuto, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 04.03.2018
Age restrictions: 18+
Record label: Biuro Ochrony Rapu
Song language: Polish
Żółwie Ninja(original) |
Nigdy nie lubiłem ludzi i to różni mnie od twoich idoli |
Nie byłem nigdy przebojowy, Simba nie komik |
W moim plecaku parę marzeń, ciągle je dźwigam |
Jedna dziewczyna — ją za rękę ciągle trzymam |
Nie mam czasu na głupoty, odkąd robię sam na siebie |
Odwiedzamy domy dziecka, bo mnie rusza ludzkie cierpienie |
Dużo bólu w małych ciałach i nie ma z kim pogadać |
A ta pani co ma dom, coś próbuje ponaprawiać |
I kmini i kmini ale nie widzi nic |
Bo ciężko uciec jak zamurowane drzwi |
Ciężko się wydostać, ale musisz silnym być |
Nikt ci życia nie ułoży, musisz to zrobić ty |
Nic nie skreśli cię na wieki, zdejmij metki mała |
Jakie by nie były nie ma słowa do odjebania |
W tym roku zwiedzam Paryż, będą foty, instagramy |
Póki co se latam w dresie, a w tle leci Kaaris |
Salut na trzepaku, pęka Carlo Rossi z batem |
Nie mam pracy żyję rapem i se patrzę, jak gonicie papier |
Świnka Peppa znów świruję do koleżki |
Czekaj na swoją małą jak rapował kiedyś Mielzky |
Baby, jem se pizze, siedzę dzisiaj w podziemiu |
Szczur steruje umysłem, bo był zawsze na osiedlu |
Shredder na kogutach wjechał, żeby popsuć ruchy ziomom |
My w kapturach gdzieś na ławce, każdy stoi z inną bronią |
Jak pytają co i gdzie, ja zielony mówię «nie wiem» |
Młody Simba '94, niech to wypierdoli w eter |
Palę moje gwizdki, robię to jak bum bum |
Rzucam tym gibonem typie chyba prawie prosto w tłum |
Dziwnie patrzy się na życie, jak zaczynał cały blok |
Nagle połowa ekipy nie żyje lub robi rok |
Zawsze ziomal na imprezie dawał do popity sok |
Nagle dowiaduje się, że siedzi za zabicie go |
Nigdy nie wiedziałem, że dłoń to może być taka broń |
Następny rzucił pod pociąg się, a ten go kurwa wciął |
(translation) |
I have never liked people and that is what makes me different from your idols |
I was never a hit, Simba not a comedian |
A few dreams in my backpack, I keep carrying them |
One girl - I'm still holding her hand |
I don't have time to be stupid since I do it on my own |
We visit orphanages because human suffering moves me |
Lots of pain in little bodies and no one to talk to |
And the lady who has a house is trying to fix something |
And cumin and cumin but sees nothing |
Because it's hard to escape like a bricked door |
It's hard to get out, but you have to be strong |
Nobody will arrange your life, you have to do it |
Nothing will erase you forever, take your tags off baby |
Whatever it is, there's no word to fuck |
This year I am visiting Paris, there will be photos, instagrams |
For now, I'm wearing a tracksuit, and Kaaris is flying in the background |
Salute on a beater, Carlo Rossi bursts with a whip |
I don't have a job, I live rap and watch you chase paper |
Peppa Pig I'm going to freak out again |
Wait for your little one as Mielzky once rapped |
Baby, I'm eating pizza, I'm sitting in the basement today |
The rat controls the mind because he has always been on the estate |
The shredder on the roosters drove in to spoil the movements of the guys |
We are in hoods, somewhere on the bench, each one has a different weapon |
When they ask what and where, green I say "I don't know" |
Young Simba '94, let this fuck the air |
I smoke my whistles, do it like boom boom |
I am throwing this type of gibbon almost right into the crowd |
It is strange to see life when the whole block started |
Suddenly, half of the team is dead or making a year |
He always gave him a drink of juice at the party |
Suddenly, he finds out that he is sitting in charge of killing him |
I never knew a hand could be such a weapon |
The next one threw himself in front of the train, and it fucking cut him off |