Song information On this page you can find the lyrics of the song Outsider, artist - K2. Album song Autonomia, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 12.12.2019
Age restrictions: 18+
Record label: MaxFloRec
Song language: Polish
Outsider(original) |
Ja zawsze kurwa byłem outsiderem |
I miałem swój pogląd na spraw wiele |
Pierdoliło mnie to jaki ma wykonawca przelew |
I że leci na radiostacjach, w telewizorze |
Czy może wydaje nielegalnie, to tak jak ziele |
To często były rockowe kapele, i miałem w dupie |
Czy danej grupie przybijają komerę czy nie |
Oni mieli grać tylko tak, jak lubię |
A cała reszta nigdy zupełnie nie obchodziła mnie |
A generalnie, to pierdole to, jak Pono jadę |
I wbijam na kwater, jak obcy na Nostromo statek |
I kładę ja te flow, za które biorę wypłatę |
Obserwujesz to jak pierdolony Big Brother, sio z satelity |
I pierdolisz coś przy tym jak paralityk |
Że mam hity w mediach, przytykasz mi |
Że pisze za profity i że liżę dupę ludziom by się jarali |
Ty, czy ty moje płyty znasz? |
Chłopaku, ja zawsze miałem tych kilka tracków |
Co odbiegały od standardu mojego rapu |
Co się dziwisz, tylko nie latały wtedy w TV |
Cały czas mi wisiało to czy ktoś to umożliwi |
Samo przyszło, bo nie srałem się do tego |
Jak nie jeden co na chama fiszował żeby sławą zabłysnąć |
W «Jednym Momencie» rozpierdoliliśmy wszystko |
Listy, gwiazdom dupy ścisło, choć dziś to |
Dla wielu ja stałem się wykonawcą jednego numeru |
To dla nielicznych koneserów |
Numerem jeden mikrofonu w całym tym burdelu |
Tu gdzie ludzie lubią pierdolić bez pojęcia sensu |
Z tytułu zawiści, paranoją i kompleksów ja nie kieruję się nimi |
Jedni są nieświadomi, drudzy są prymitywni |
Mi jest żal w sumie czasem, gdy ziomalu mnie |
Nie rozumiesz, nie kminisz i nic Facet |
Chodzi o sto procent pasji, łapiesz? |
Wchodzę w to, raz, dwa razy zapierdalam po mapie, za papier |
Gdy zechcę, to znów zrobię w chuj szlagier |
Taki, po którym będzie bum jak na Nagasaki |
Prawie 15 lat podziemia, bez kitu |
Pisze te ścieżki tu, ten ciężki brudny temat ciągne |
Choć wzięcie mają te bangery z pierdolnięciem |
Na koncercie szał jak gram ten rap ciągle |
I znam twój problem, bez spiny |
Ty byś chciał żebym grał tylko ciężkie rozkminy |
Te kawałki, co nie trafiłyby w szerokie masy |
Ten brudny kurwa syf, dla trudnych słuchaczy |
Widzisz, nie mam ci tego za złe, słowo |
Rozumiem, chcesz zachować wyjątkowość |
I w sumie to urocze, że gdy nagram jakiś lekki kawałek |
Ty boisz się, że na stałe przebranżowałem mikrofon |
Ja to czaje bo ty nie siedzisz w mojej głowie i duszy |
I możesz myśleć, iż sprzedałem dla funduszy dużych |
Ten cały klimat, to Shino Hito, że dla pieniędzy to |
Pierdolnąłem, i może zaczynam puszyć się jak idol |
Fajnie, poznaj mnie, robię muzykę ja tu naturalnie |
Gdy zechcę to wystąpie obok Bednarka, Farny |
Albo wierz mi, pierdalne tak ciężki takt że chłopak go na bank nie ogarniesz |
Bo jestem wolny w tym, i nie liżę dupy |
Jak niejedni co robią to czego pragną fankluby |
I mógłbym budować sobie u ciebie respekt |
Udając że niby taki jestem, jak zechcesz |
Powiem ci coś, choć to nie odkrycie |
Ważni są ci, co są z tobą pomimo możliwych wad |
Jakie w tobie widzą, nie, to jest kurwa śmieszne |
Spytaj tych co muszą zapierdalać za granicą, że ten świat nie jest idealny |
Zgodzisz się, że czasem przyjdzie robić ci rzeczy takie, które nie do końca |
będą ci leżeć |
Sam to zwietrzysz, gdy w pracy sprzedasz się tylko dla pieniędzy |
I szczerze? |
To normalne, mówię prawdę |
Będę szedł z nią i wierzę, że szerzej to ogarniesz |
I jak jest? |
Ty posłuchaj mnie chłopie |
Ja przynajmniej robie jak najmniej wbrew sobie |
I nie wpierdalam ci pseudo szlachetnych bajek |
Że hajs nie jest potrzebny, że to dobrze być biednym |
Niż żyć za frajer, pierdol taki ideał |
Bo ten co sprzedał ci go to konkretny bajerant |
Kurwa jest, mówię ci to, bo nie chce być hipokrytą |
Bo nie chce kiedyś widzieć mojego słuchacza jak się stacza |
I kiedy to żebrał pare groszy do winiacza |
Bo wierzył, że pieniądze to wstyd |
Zdecydowanie ja mam co innego do powiedzenia ci |
Ludzie mają zarabiać, mają się bogacić |
Szczególnie tacy polacy których dojebały wojny |
Maja dorobić się tu, a nie kurwić na siostry, braci |
Sam pomyśl, to dobrze gdy człowiek się ceni |
Może sprzedać twór, przy czym nie sprzedać idei |
Ja z tej strony życze tobie w chuj kabony |
Byś mógł zarobiony kiedyś wypić za swój życiorys, kleisz? |
Ja zawsze kurwa byłem, zawsze kurwa byłem outsiderem (x4) |
Jestem outsiderem wciąż |
(translation) |
I've always been a fucking outsider |
And I had my views on many things |
I was freaked out about what the transfer contractor has |
And that it is on radio stations, on the TV |
Or is it spending illegally? It's like herb |
They were often rock bands, and I didn't give a shit |
Whether they are luring a given group or not |
They were only supposed to play the way I like |
And the rest of it never really cared for me |
Generally, the shit is how Pono is going |
And drive into the quarters, like a stranger on the Nostromo ship |
And I put the flow for which I get paid |
You watch it like the fucking Big Brother, shit from the satellite |
And you're fucking something like a paralytic |
That I have hits in the media, you hug me |
That he writes for profits and that I lick people's ass to get excited |
You, do you know my records? |
Boy, I've always had these few tracks |
Which deviated from the standard of my rap |
What is you surprised, but they did not fly on TV then |
It was up to me all the time if someone would make it possible |
It just happened because I didn't shit it |
If not one who was keen on shame to shine with fame |
In "One Moment" we fucked up everything |
Letters, stars suck tight, although today it is |
For many, I became the performer of one issue |
It is for a few connoisseurs |
Microphone number one in this whole brothel |
Here where people like to fuck with no sense |
Due to envy, paranoia and complexes, I am not guided by them |
Some are unaware, others are primitive |
I feel sorry for the time when he blows me up |
You do not understand, you do not feel and nothing. Guy |
It's about one hundred percent passion, get it? |
I go into it, go to the map once, twice, for paper |
If I want to, I'll be fucking a hit again |
One with a boom like Nagasaki |
Almost 15 years of underground, no shit |
He writes these paths here, this heavy, dirty subject continues |
Though take, these fuck bangers |
At the concert, it was crazy to play this rap all the time |
And I know your problem, no spin |
You would like me to only play heavy skins |
Those pieces that wouldn't hit the masses |
That dirty fucking crap for difficult listeners |
See, I don't hold it against you, word |
I understand, you want to stay unique |
And it's actually cute when I record a light song |
You're afraid that I've changed the microphone for good |
I feel it because you are not sitting in my head and soul |
And you may think I sold for large funds |
This whole vibe is Shino Hito, that it's for money |
I fucked up, and maybe I'm starting to puff up like an idol |
Cool, get to know me, I make music here, I naturally |
Whenever I want, he will perform next to Bednarek, Farny |
Or, believe me, such a hard tact that the bank boy won't get over him |
Cause I'm free in it, and I don't lick my ass |
Like many people who do what fan clubs want |
And I could build respect for myself |
Pretending to be the way you want me to be |
Let me tell you something, but it's not a discovery |
What matters is those who are with you despite possible flaws |
How they see in you, no, it's fucking funny |
Ask those who have to fuck abroad that this world is not perfect |
You will agree that sometimes you do things that are not quite |
will lie to you |
You'll smell it yourself when you sell yourself at work only for money |
And honestly? |
It's normal, I'm telling the truth |
I will go with her and I believe that you will get more of it |
And how it is? |
You listen to me, boy |
At least I do as little as possible against myself |
And I'm not messing with you pseudo-noble fairy tales |
That money is not needed, that it's good to be poor |
Than live for a loser, fuck such an ideal |
Because the one who sold it to you is a specific bajerant |
The fuck is, I'm telling you this because I don't want to be a hypocrite |
Because I don't want to see my listener roll down someday |
And when he begged a few pennies for the wine-maker |
Because he believed money was a shame |
I definitely have something else to tell you |
People are to earn money, to get rich |
Especially those Poles who got fucked up by the wars |
They have to earn some money here, not suck on sisters or brothers |
Think for yourself, it's good when you value yourself |
He can sell a creature and not sell the idea |
For this part, I wish you big shit |
So that you could once earned a drink for your curriculum vitae, do you stick? |
I've always been fucking, I've always been a fucking outsider (x4) |
I'm still an outsider |