Lyrics of Inny Gatunek - Young Igi, Kizo

Inny Gatunek - Young Igi, Kizo
Song information On this page you can find the lyrics of the song Inny Gatunek, artist - Young Igi. Album song Skan Myśli, in the genre Рэп и хип-хоп
Date of issue: 24.10.2019
Age restrictions: 18+
Record label: YI
Song language: Polish

Inny Gatunek

(original)
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (yeah)
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (yeah)
Siedzę na DM’ie je i se przeglądam story (oh)
Mam czerwone oko, bo.
wyszedłem z komory (oh)
W kółko mało snu — ta trasa, pod oczami wory (oh)
Rachunki się zgadzają, chociaż pojebałem wzory (oh)
Jestem polskim sukcesem, (trochę) trochę tak jak Dziki Gon
Trzeba robić becel, jebać pesel, palić gruby joint
Duża dupa na deser, to życie to jest western
Gdynia straciła zawodnika — Lehu Leszner
Spoczywaj w pokoju, wlewam brudny syrop do napoju
I biorę łyk i buch za wszystkich moich ziomów
Nie chce tracić moich braci, chcę by każdy się wzbogacił
I o samych dobrych rzeczach dawać znać im
Proszę cię o to proś, proszę cię o to proś
Proszę cię o to proś, proszę cię o tym wiem
Proszę cię o to proś, proszę cię o to proś
Proszę cię o to proś, Proszę cię o tym wiem
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze
Twoi ludzie, moi ludzie to inny gatunek
Na pewno nie za twoje zdrowie rozlewamy trunek
Nowy banger to niebezpieczny ładunek
Dziś dzwonienie, kurier podrzuca pakunek, chowam go pod kulę
Coś tam mówili, że moja muzyka nadaje się w szambo
Jedynie ja czuję radość, przez miasto jadę sobie czarnym lambo, w domu czekają
na gości
Inny gatunek bo ja pierdolę tą zazdrość, wielu by zabiło za coś
Nie mogę zostawić tego na później, bo raczej mnie ominie starość
Ale, ale bywało różnie towaru nie pakuję w próżnię
Dzisiaj to jakoś czuje się luźniej, na ulicy tu mam swoją kuźnie
Jak palę to tylko najlepsze szczyty, tylko mety z mojej orbity
Mój nowy album będzie znakomity
Twój słaby bo ciągle chodzisz tylko przepity
Inny gatunek, bo takie życie mnie jara
Inny gatunek, bo kocham hajsy wydawać
Inny gatunek, bo tutaj się z psami nie gada
Taki gatunek, że mała wybacz została pała podana
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (Yeah)
Trzymam się z dala i nie konkuruję, to nie mój gatunek
Mam pakunek, to nie polskie zioło, to inny gatunek
Długą sumę chcę jak Hube Bube, to inny gatunek
Czuję dumę, kiedy słyszę swoją muzę, leci w furze (Yeah)
(translation)
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, it flies in the cart (yeah)
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, it flies in the cart (yeah)
I'm sitting on DM and I'm browsing the story (oh)
I have a red eye because.
I left the chamber (oh)
Little sleep over and over - this route, sackcloth under the eyes (oh)
The bills are right though I fucked up the patterns (oh)
I am a Polish success, a bit like Dziki Gon
You have to do becel, fuck pesel, smoke a fat joint
Big ass for dessert, this life is western
Gdynia lost a player - Lehu Leszner
Rest in peace, I pour dirty syrup into the drink
And I take a sip and a puff for all my homies
I don't want to lose my brothers, I want everyone to get rich
And let them know about the good things themselves
Please ask for it, please ask for it
Please ask for it, please I know it
Please ask for it, please ask for it
I am asking you for this, I am asking you to know
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, she is flying in the car
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, she is flying in the car
Your people, my people are a different species
Certainly, it is not for your health that we spill the drink
The new banger is a dangerous load
Today calling, the courier drops the package, I hide it under the ball
They said something that my music was fit for a cesspool
Only I feel joy, I am driving a black lambo through the city, they are waiting at home
on guests
Another species because I am fucking this jealousy, many would kill for something
I can't save it for later, because I will rather miss old age
But, sometimes I do not pack the goods in a vacuum
Today it somehow feels looser, I have my forges here on the street
When I burn, these are only the best peaks, only finish lines in my orbit
My new album will be great
Your weak because you only go around drunk
A different species, because this is my life
A different genre, because I love spending money
A different species, because you don't talk to dogs here
Such a species that a little forgiveness was given
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, it flies in the cart (Yeah)
I stay away and not compete, it's not my kind
I have a package, it's not a Polish herb, it's a different species
I want a long sum like Hube Bube, it's a different genre
I feel pride when I hear my muse, it flies in the cart (Yeah)
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Disney 2021
Nie Teraz ft. Young Igi, Psr 2021
Papi Papi ft. Beteo, Kizo, Kabe 2021
Amerykańskie Teledyski ft. Young Igi, Otsochodzi, Kubi Producent 2021
Puerto Bounce ft. Kizo, Zetha, Vladimir Cauchemar 2021
Worki W Tłum ft. Young Igi, Otsochodzi 2021
Nasze Lato ft. Wac Toja 2021
Bestia 2018
Przypadkiem ft. Young Igi, Otsochodzi, Michał Anioł 2021
94 ft. Kizo, Szpaku, Michał Graczyk 2020
Król Balu 2021
Panamera ft. Kizo, OKI, Kronkel Dom 2021
Deszcz Banknotów ft. Malik Montana 2018
Nowa kasa ft. Young Igi, Olek 2017
Oni Nie Zamkną Mnie ft. Young Igi, Otsochodzi 2021
Biggie ft. Young Igi, Otsochodzi 2021
Styl ft. miyo 2018
Potłuczone Szkła ft. Young Igi, Otsochodzi 2021
Morze Łez ft. Young Igi, Otsochodzi 2021
Jak To Ma Być ft. Young Igi, Otsochodzi 2021

Artist lyrics: Young Igi
Artist lyrics: Kizo