Lyrics of Młody Piwosz - OlszaKumpel, Qry

Młody Piwosz - OlszaKumpel, Qry
Song information On this page you can find the lyrics of the song Młody Piwosz, artist - OlszaKumpel
Date of issue: 15.04.2021
Age restrictions: 18+
Song language: Polish

Młody Piwosz

(original)
A co tu będzie?
Aaa
Chciałbym cofnąć czas, bo
Chcę spokojnie zasnąć
Ale wzywa miasto
Zrobię jeszcze raz to (czyli co?)
Otworze flakonik i znów przesadzę za bardzo
Potem gryzie sumienie i gniecie mnie myśli natłok
Wciąż muszę iść przed siebie, chociaż się na kroki patrzą
I chcą widzieć jak spadam, bo myślą, że jestem gwiazdą
Kurwa, wchodzi ten beat czy nie?
Szansa jedna na sto, chcieliby bym nie skorzystał
Nie mam problemu z alko, tak tu się robi dobry rap
Co nie?
proste, wariacie…
Niosę ogromny ciężar i do tego siaty piwska
Nie bez powodu z twarzy, wyglądam tak jak Kopyra (Tomek! nigdy nie byłem żulem.
Młody piwosz, młody alkus, młody Jarek
Tu się nie ma czym chwalić… Ale ja się tym nie chwalę
Moją genetyczną wadę po prostu zmieniłem w atut
Moje najlepsze pomysły wymyśliłem po pijaku (alkoholiku jebany! hehe…)
To nie moje fatum, mam wpływ na to jaki jestem (tak!)
Jak coś piję, to nie muszę, jak nie piję, no to nie chcę
Mimo to, czasem na kacu, ta zaleta jest przekleństwem
I myślę sobie wtedy, gdy dusi nawet powietrze, że (teraz refren?)
Chciałbym cofnąć czas, bo
Chcę spokojnie zasnąć
Ale wzywa miasto
Zrobię jeszcze raz to (czyli co?)
Otworze flakonik i znów przesadzę za bardzo
Potem gryzie sumienie i gniecie mnie myśli natłok
Wciąż muszę iść przed siebie, chociaż się na kroki patrzą
I chcą widzieć jak spadam, bo myślą, że jestem gwiazdą
Lubię się czasem najebać i lubię się nachlać, i lubię się napić
Mam to po tacie i mam to po mamie, i mam to po dziadku, i chyba po babci
W sumie to tego nienawidzę, ale byłem zryty, kiedy nie piłem
Bo kiedy chwyciłem se znowu za flakon, to zacząłem robić znowu hit za hitem,
prrr
W sumie to wbite mam, dawaj mi ziomie łychę, ah, ah
Wiesz co to ala leki?
No to weź, ziomie, jak on skacz
Jedno każdy solo, Maryjo miej mnie w opiece
Czasem lekiem jest alkohol, nie znajdziesz takich w aptece
Jak z Krystianem idę w balet, to się, kurwa, trzęsą szklanki
Młody Kura, to przeagent, ty schowaj swą lalkę Barbie
No bo patrzy się, a-a mi tak głupio z tobą gadać
Znowu patrzy się, tylko tym razem na Krystiana, naura (teraz refren?)
Chciałbym cofnąć czas, bo
Chcę spokojnie zasnąć
Ale wzywa miasto
Zrobię jeszcze raz to (czyli co?)
Otworze flakonik i znów przesadzę za bardzo
Potem gryzie sumienie i gniecie mnie myśli natłok
Wciąż muszę iść przed siebie, chociaż się na kroki patrzą
I chcą widzieć jak spadam, bo myślą, że jestem gwiazdą
(translation)
And what will be here?
Ah
I wish I could turn back time because
I want to sleep peacefully
But the city is calling
I'll do it again (so what?)
I will open the vial and again I will exaggerate too much
Then my conscience bites and I'm crushed by the multitude of thoughts
I still have to move forward, although they are looking at the steps
And they want to see me fall because they think I'm a star
Shit, is this beat coming in or not?
One chance in a hundred, they would like me not to take advantage
I have no problem with alcohol, that's how good rap is made here
Which did not?
simple, crazy…
I'm carrying a huge load and a load of beer
There's a reason for my face, I look like Kopyra (Tomek! I've never been a bum.
Young beer drinker, young alcohol drinker, young Jarek
There's nothing to brag about here... But I'm not bragging about it
I simply turned my genetic flaw into an asset
I came up with my best ideas drunk (fucking alcoholic! hehe...)
It's not my fate, I have an impact on who I am (yes!)
If I drink something, I don't have to, if I don't drink, well, I don't want to
Still, sometimes when you're hungover, this advantage is a curse
And I think to myself when it chokes even the air that (chorus now?)
I wish I could turn back time because
I want to sleep peacefully
But the city is calling
I'll do it again (so what?)
I will open the vial and again I will exaggerate too much
Then my conscience bites and I'm crushed by the multitude of thoughts
I still have to move forward, although they are looking at the steps
And they want to see me fall because they think I'm a star
I like to get drunk sometimes, and I like to get drunk, and I like to drink
I got it from my dad and I got it from my mom and I got it from my grandfather and probably from my grandmother
I actually hate it, but I was upset when I wasn't drinking
Because when I grabbed the bottle again, I started making hit after hit again,
prr
All in all, I've got it, give me a ladle, ah, ah
Do you know what a drug is?
Well, take it, homie, jump like him
One each solo, Mary, take care of me
Sometimes the medicine is alcohol, you won't find such in a pharmacy
When I go to ballet with Krystian, the glasses shake
Young Kura, he's an agent, you hide your Barbie doll
Well because it looks, and I feel so stupid to talk to you
The gaze is on again, only this time at Krystian, naura (chorus now?)
I wish I could turn back time because
I want to sleep peacefully
But the city is calling
I'll do it again (so what?)
I will open the vial and again I will exaggerate too much
Then my conscience bites and I'm crushed by the multitude of thoughts
I still have to move forward, although they are looking at the steps
And they want to see me fall because they think I'm a star
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Kłapią Gębą ft. Qry, FLEXLIKEKEV, Michał Graczyk 2020
Muza 2021
Cap Cap 2021
Słodziak 2021
Clipper ft. Qry 2019
Creepy 2021
Barbie 2021
Marionetki 2021
Nirvana ft. Borixon 2020
GBS 2021
Ptak ft. Young Igi, Qry 2021
Powiedz Mi To ft. Czarny HIFI 2021
007 ft. Qry 2019
Bolało ft. Popkiller Młode Wilki 2019
Dzieci W Samochodach 2021
Robię Co Chcę 2021
Znajdę Cię 2021
Bierz Do Buzi 2021