Lyrics of Uplifter - Marika

Uplifter (original)

Ludzie mówią,że świat jest podły i zły
Nie wierz im, nie wierz im
Ludzie mówią, ukrywaj uczucia i sny
Nie wierz im, nie wierz im
Tak wiele tracą przecież Ci
Którzy bojąc się cierpienia, wolą nie czuć nic
Nie ważne jaki jesteś silny
I jak doskonale życie znasz
Czasami nie jest lekko
Z rezygnacją znowu w dłoniach kryjesz twarz
Bez bólu i miłości, jaki ostatecznie ma to wszystko sens?
Czasami trzeba ufać temu, co się czuję, co się wie
Od dzisiaj może, a może przecież być tak pięknie x2
Nie ważne jaki jesteś silny
I jak doskonale życie znasz
Czasami nie jest lekko
Z rezygnacją znowu w dłoniach kryjesz twarz
Bez bólu i miłości, jaki ostatecznie ma to wszystko sens?
Czasami trzeba ufać temu, co się czuję, co się wie
Otwieram oczy i już ich nie chcę dziś zamykać
Inaczej się poruszam i nic już nie jest jak zazwyczaj
Znowu możemy zacząć wszystko od początku
I bieg wydarzeń może całkiem się odmienić
Zacznie się składać wreszcie w całość milion wątków
Na dalszy plan usuną się nasze problemy x2
Od dzisiaj może, a może przecież być tak pięknie x2
Nie ważne jaki jesteś silny
I jak doskonale życie znasz
Czasami nie jest lekko
Z rezygnacją znowu w dłoniach kryjesz twarz
Bez bólu i miłości, jaki ostatecznie ma to wszystko sens?
Czasami trzeba ufać temu, co się czuję, co się wie

(translation)

People say the world is mean and evil
Don't believe them, don't believe them
People say, hide feelings and dreams
Don't believe them, don't believe them
You are losing so much
Who, fearing suffering, prefer not to feel anything
No matter how strong you are
And how well you know life
Sometimes it's not easy
With resignation, you put your face in your hands again
Without the pain and love, what's the point of all this in the end?
Sometimes you have to trust what you feel, what you know
From today it can, and it can be so beautiful x2
No matter how strong you are
And how well you know life
Sometimes it's not easy
With resignation, you put your face in your hands again
Without the pain and love, what's the point of all this in the end?
Sometimes you have to trust what you feel, what you know
I open my eyes and I don't want to close them anymore
I move differently and nothing is as usual anymore
We can start all over again
And the course of events may change completely
It will finally start to consist of a million threads
Our x2 problems will be removed to the background
From today it can, and it can be so beautiful x2
No matter how strong you are
And how well you know life
Sometimes it's not easy
With resignation, you put your face in your hands again
Without the pain and love, what's the point of all this in the end?
Sometimes you have to trust what you feel, what you know