Lyrics of Dam Ci przeżyć - Emade, Sokół

Dam Ci przeżyć - Emade, Sokół
Song information On this page you can find the lyrics of the song Dam Ci przeżyć, artist - Emade
Date of issue: 11.12.2003
Age restrictions: 18+
Song language: Polish

Dam Ci przeżyć

(original)
Ten kawałek nie jest po to żeby się podobać
Nie jest po to żeby ktoś się z niego cieszył
On jest dla tych którzy próbują żerować na niewiedzy
Opisz go, zarób, dam ci przeżyć
Ej, elo, pierdolnij się w łeb, czego chcesz
Zastanów się chłopcze, ustawić się dobrze?
Bardzo mądrze, tylko czemu krótkowzrocznie tak?
Chcesz sprzedać rap, Hop Hip taki z ciebie kurwa typ
Stul ryj ja mówię, ja cię kurwa nie lubię
Ilu jest takich jak ty dzisiaj
Gdzie byliście kiedy Zip Skład pierwsze zwrotki pisał?
Zła ulica, przeklęta ulica
Teraz wszyscy docenili opowieści z życia
Mam zwyczaj mówić to co myślę
Ograniczam go tylko kiedy NNWNW, spójrz tu
Mówisz dobry Sokół, bardzo dobry Sokół
Zobacz moją flegmę która leci z okna bloku
Prosto na twój pysk zanieś ją do domu
Nie zmywaj, pokaż komuś
Siądź z notesem do magnetofonu
Notuj, przemyśl, opisz to w szmatławcu
Świruj z kolegami znawców
Zaproś swoje męskie koleżanki
I sporządźcie nowy ranking Polskich MC
Liż, liż dupę, liż
Przez takich jak ty robię się zły
Bo polski rap spada na psy
Znajomość gramatyki i wymowa to nie wszystko
Dziwko, a wyczucie wiocha Hip-Pop
Filozujący student i nie chodzi tu o studia
Można być doktorem i nie robić z siebie durnia
Ja jestem chłopakiem, który kocha to co robi
Co od bagna do muzyki odbił
To jest główna część mojego życia, będę się o rozwój modlił
Ale i bez modlitw będę się rozwijał
Czas mija, a wokół coraz więcej gówna
Mamma Mia
Ten kawałek nie jest po to żeby się podobać
Nie jest po to żeby ktoś się z niego cieszył
On jest dla tych którzy próbują żerować na niewiedzy
Opisz go, zarób, dam ci przeżyć
WWO, Sokół, Emade, elo
Ja nie jestem z tych co robią to dla gwiazdek w periodykach
Przy recenzjach pod publikę, czy to jasne?
Będę robił to co chcę, bo tak chcę (ZIP) mam zdanie własne
(translation)
This piece is not there to please
It is not for anyone to enjoy it
He is for those who try to prey on ignorance
Describe it, earn it, I'll let you survive
Hey, elo, fuck your head what you want
Think boy, position yourself well?
Very clever, but why short-sighted so?
You wanna sell rap, Hop Hip, you're such a fucking type
Shut up, I say, I don't fucking like you
How many are like you today
Where were you when Zip Composition wrote the first stanzas?
Wrong street, goddamn street
Now everyone appreciated the stories from life
I have a habit of saying what I think
I only limit it when NNWNW, look here
You say good Falcon, very good Falcon
See my phlegm flying out of the block window
Right in your mouth, bring her home
Don't wash it off, show someone
Sit down with your tape recorder
Take notes, think about it, describe it in a rag
Go crazy with fellow insiders
Invite your male friends
And make a new ranking of Polish MCs
Lick, lick your ass, lick
People like you make me angry
Because Polish rap falls to dogs
Knowing grammar and pronunciation are not enough
Bitch and sense of hip-pop
A philosopher student, and it's not about studying
You can be a doctor and not make a fool of yourself
I am a boy who loves what he does
What reflected from the swamp to the music
This is the main part of my life, I will pray for development
But I will continue to develop even without prayers
Time goes by and there is more and more shit around
Mamma Mia
This piece is not there to please
It is not for anyone to enjoy it
He is for those who try to prey on ignorance
Describe it, earn it, I'll let you survive
WWO, Falcon, Emade, elo
I am not one of those who do this for the stars in periodicals
Is it clear in public reviews?
I will do what I want, because I want to (ZIP) I have my own opinion
Translation rating: 5/5 | Votes: 1

Share the translation of the song:

Write what you think about the lyrics!

Other songs of the artist:

NameYear
Numerki ft. Sokół 2014
Życie Warszawy 2 ft. Szwed SWD, Rufuz, Onar 2018
Duch ft. OSKAR, Sokół 2018

Artist lyrics: Sokół