Song information On this page you can find the lyrics of the song Świecące prostokąty, artist - Taco Hemingway.
Date of issue: 11.10.2018
Song language: Polish
Świecące prostokąty(original) |
Jeden na biurku, drugi w garści, trzeci lśni w kieszeni |
Chcą sprzedać czwarty mi, ten czwarty który wszystko zmieni |
Lewy nadgarstek, niegdyś martwy, już się ślicznie mieni |
Szelest tych kartek męczy, pragniesz snuć się w czystej bieli |
Przedziwne czasy, znowu śnił mi się internet chyba |
Prostokąt piszcząc o poranku pilnie serce wzywał |
Szepce, że cała okolica silnym deszczem spływa |
A ja tęsknie za czasem w którym nikt mych myśli nie przerywał |
Często miewam te momenty, że chce uciekać od nich |
Jednak nie wiem jak się przedrę przez mgłe |
Windą do lobby zjezdżam w ciszy, każdy obok mnie milczy |
Patrzy w prostokąt, jestem dziwny |
Chciałbym zepsuć te świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty |
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili, mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili |
Wszędzie świecące prostokąty |
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit, w tym miesiącu wyczerpałeś limit |
Pamiętasz jak oglądaliśmy razem Ósmą Milę? |
Wciąż nie wierzyłem, że pobędziesz z nami krótką chwilę |
Prostokąt wie, że dziś jest dzień w którym się urodziłeś |
Stu lat ci życzą obcy ludzie, chcieli dobrze, lecz ty już nie żyjesz |
Przedziwne czasy, znowu śnił mi się nasz wuefista |
Znał prawdę o mnie, jak obserwowana w lustrze blizna |
Pół ciała pełne mam ambicji, drugie pół lenistwa |
Ty zgadnij którą z tych połówek prezentuję przed tym tłumem z insta |
Często miewam te momenty, że chcę uciekać od nich |
Jednak nie wiem jak się przedrę przez mgłę |
Metrem przez miasto pędzę w ciszy, każdy pasażer milczy |
Patrzy w prostokąt, jestem dziwny, chciałbym zepsuć te |
Świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty |
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili, mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili |
Wszędzie świecące prostokąty |
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit, w tym miesiącu wyczerpałeś limit |
Dwa masz na biurku, trzeci w dłoni, w czwartym brak baterii |
Chcesz kupić piąty, jeszcze piąty z czystej fanaberii |
Gdzie oni są, moi znajomi tak na świat pazerni |
Ty jedziesz zwiedzać żebyś wklepać mógł ten #Berlin |
Każdy tu patrzy na swoje oblicze |
Patrzę na twoją twarz, stoję i milczę |
W prostokącie niepokoje są liczne |
W głowie mi dwoją i troją się znicze |
W grobie się z tobą rozliczę |
Z sobą też! |
Znów podzieleni bo mnożą cash |
Uwięziony dobrobytu chorobą zwierz |
Milczenie złotem, wiec mówię rozmowom precz |
Stare ziomki wyskakują jak pop upy |
Co u ciebie? |
Trza się spotkać tak poza tym |
Zobacz, Filip, wszyscy chętni na to, a ty? |
(Taco, a ty?) |
Ja uniki ze zwinnością akrobaty |
Zdarza mi się ta ochota, że chcę schować prostokąt do szuflady nim pochowa on |
mnie |
Windą na górę wjeżdżam w ciszy, każdy obok mnie milczy |
Patrzy w prostokąt, nie mój biznes |
Ja odłączam się |
Świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy |
Wszędzie świecące prostokąty |
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili, mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili |
Wszędzie świecące prostokąty |
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit, w tym miesiącu wyczerpałeś limit |
— No, panie Szcześniak, no i widzi pan, co technologia robi z ludźmi… |
Ja proponuję toast. |
Za długie życie, i długie nogi |
(translation) |
One on the desk, one in the handful, the third glistens in the pocket |
They want to sell the fourth to me, the fourth who will change everything |
The left wrist, once dead, is already shimmering beautifully |
The rustle of these pages is exhausting, you want to roll in pure white |
Strange times, I think I dreamed about the Internet again |
The rectangle urgently called the heart, squealing in the morning |
He whispers that the whole neighborhood is running down with heavy rain |
And I miss the time when no one interrupted my thoughts |
I often have these moments that I want to run away from them |
But I don't know how to get through the mists |
I descend the elevator to the lobby in silence, everyone next to me is silent |
He looks at the rectangle, I'm weird |
I wish to spoil these glowing rectangles, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere |
I can check everything anytime, I can check everything anytime |
Glowing rectangles everywhere |
Do not talk to me you have reached your limit, you have reached your limit this month |
Remember when we watched The Eighth Mile together? |
I still did not believe that you would be with us for a short while |
The rectangle knows today is the day you were born |
Strangers wish you one hundred years, they meant well, but you are already dead |
Strange times, I dreamed about our PE teacher again |
He knew the truth about me, like a scar seen in the mirror |
I have half my body full of ambition, the other half laziness |
Guess which of these halves I'm presenting in front of this insta crowd |
I often have these moments that I want to run away from them |
But I don't know how to get through the fog |
I rush through the city on the subway in silence, every passenger is silent |
He looks at the rectangle, I'm weird, I'd like to mess these up |
Glowing rectangles, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere |
I can check everything anytime, I can check everything anytime |
Glowing rectangles everywhere |
Do not talk to me you have reached your limit, you have reached your limit this month |
You have two on your desk, the third is in your hand, and the fourth has no batteries |
You want to buy a fifth, yet another fifth pure whim |
Where are they, my friends are so greedy for the world |
You go sightseeing so that you can type this #Berlin |
Everyone here looks at their face |
I look at your face, stand and keep silent |
In the rectangle, the concerns are numerous |
In my head it doubles and the candles break down |
I will settle accounts with you in the grave |
With yourself too! |
Split again because they are multiplying cash |
Animal Trapped Prosperity By Disease |
Silence is golden, so I say off the talks |
Old guys are popping up like pop-ups |
How are you? |
You have to meet anyway |
See, Philip, everyone eager for it, and you? |
(Taco, and you?) |
I dodge with the agility of an acrobat |
I have this urge that I want to hide the rectangle in a drawer before it buries it |
me |
I take the elevator up in silence, everyone next to me is silent |
He looks at the rectangle, not my business |
I disconnect |
Glowing rectangles, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere, we used to dance |
Glowing rectangles everywhere |
I can check everything anytime, I can check everything anytime |
Glowing rectangles everywhere |
Do not talk to me you have reached your limit, you have reached your limit this month |
- Well, Mr. Szcześniak, and you see what technology does to people ... |
I propose a toast. |
Too long life and long legs |