Song information On this page you can find the lyrics of the song Napięcie, artist - Rose.
Date of issue: 22.04.2018
Song language: Polish
Napięcie |
Miasto nocą piękne, gdzie na wydaniu laski |
Co szczają se pod drzewem po zerowaniu flaszki |
Ktoś się po mordzie sklepie, więc zacznij nosić gaz |
Kij jeśli jesteś frajerem, już nie założysz maski |
W ekipie paru ziomków dalej w trakcie mediacji |
Są przez tych pionków co zechciało im się jakichś atrakcji |
I co? Jakiś typ się rzuca, bo nie załapał żartu |
Tu nie masz wstępu kurwa, jak nie nadstawiasz karku |
Jeden za jednego, za jednego wszyscy |
Normalne chłopaki z Białego, nie żadne pizdy |
Nawet ci co wyjebali z kraju zawsze dla mnie bliscy |
Chuj mnie boli, jak tu na nas spojrzą jakieś siksy |
Spruta do koleżki, co się gapisz, przekopany, przekopani |
Zatem przez nas, Ty nas starszym bratem nie strasz |
Z takim gangiem jak podbijesz do nas to się zesrasz |
Więc przestań, jak szukasz zaczepek to wejdź na fejsa |
Znowu robi się gorąco, kiedy chłodne intencje |
Wyluzuj mordo, zamiast tworzyć obiekcje |
Wiadomo, że tu każdy kolo zrobi co zechce |
Będzie burzowo, kiedy wreszcie ktoś przekroczy napięcie |
Nie trzeba matury, by studiować patologię w takich miejscach |
Jak od dziecka na łeb Ci się wali wszechświat |
Nigdy tak nie miałem w tym aspekcie, jestem szczęściarz, wiem |
Że agresja może przerwać sen i nieraz jest jak tlen |
Dla niektórych no i tak to już jest |
Co kto lubi, ale takich to już warto się strzec |
Za to straszne wcale nie są podrabiane patusy |
Dostanie w japę, a na chacie się wypłacze mamusi |
Najgłośniej szczeka pies, który najsłabiej gryzie |
On to wie sam, więc dlaczego robi lipę |
Sobie i nam, moją ekipę to dobrze znam |
Więc w razie przypału nie spierdolę jak dzban |
Weź wlej se do głowy trochę oleju wreszcie |
Jak nie chcesz znowu spędzić nocy |
W najdroższym hotelu w mieście |
Pobyt przymusowy, 250 za wejście |
Nie sramy hajsem, wy także więc weźcie to olejcie, na pięcie |
Znowu robi się gorąco, kiedy chłodne intencje |
Wyluzuj mordo, zamiast tworzyć obiekcje |
Wiadomo, że tu każdy kolo zrobi co zechce |
Będzie burzowo, kiedy wreszcie ktoś przekroczy napięcie |