Song information On this page you can read the lyrics of the song będę tam , by - MagieraRelease date: 23.06.2002
Song language: Polish
Song information On this page you can read the lyrics of the song będę tam , by - Magierabędę tam |
| Czasem myślę, jak będzie wyglądał świat |
| Za kilkadziesiąt lat, tak szybko płynie czas |
| Co zostanie z nas, co zostanie z tego, co dla nas ważne |
| Poważnie, pomyśl o tym |
| Będę tam za lat piętnaście czy dwadzieścia |
| Wielu z nas już się przeniesie na przedmieścia |
| Taki plan ma przecież każdy, bez ściemy |
| Pytanie mam, jacy wtedy będziemy? Czujesz? |
| Spójrz na tych, co bujają się z tobą |
| Czy będą inną, czy tą samą osobą? |
| Kiedy hiphopowe głowy naznaczą siwe włosy |
| Albo łysiny i się poplączą nasze losy |
| Życiowe sztosy, alkohol i za młodu fuchy |
| Dadzą nam ciśnienie wysokie i wielkie brzuchy |
| Czujesz? Nie tylko tekst i bit będzie wypasiony |
| Letnie miłości zmienią się w nasze żony |
| Mówię o czasach, kiedy będziemy za starzy |
| By do siebie mówić: «elo dzieciaku» |
| To się już nie zdarzy |
| Bo jak tak mówić do kogoś, kto ma na głowie małolata |
| Dzikiego, jak my dziś może, elo tata |
| Będę tam za lat piętnaście czy dwadzieścia |
| Wielu z nas już się przeniesie na przedmieścia |
| Taki plan ma przecież każdy, bez ściemy |
| Pytanie mam, jacy wtedy będziemy? Czujesz? |
| Z tych w moim wieku, niewielu na hip hopie zbije szmal |
| Za wcześniej zaczynaliśmy, by ktoś nam więcej |
| Niż szacunek dał |
| Pieniądze dostaną ci, co przyjdą po nas |
| My inaczej spełnimy nasze sny o milionach |
| Biznesy własne, uczciwie i na podatki |
| Albo zmyślone, wiesz, bilans musi być dodatni |
| Będą bankiety, lubileuszowe fety |
| Bawi mnie Kajah, tylko idole młodości |
| Dla gości szampan, jakiś gówniarz jest dj’em |
| W głośniku Jajo (nie jestem kurwa biznesmenem) |
| Albo Tede, pamiętacie to? (Jaram, jaram) |
| I wszystkich zalewa wtedy wspomnień fala |
| Tego nam nie daje żaden z tych, co ciągną to dalej |
| Te nowe składy, ulubieńcy naszych kochanek i ich dzieci |
| Tak leci do przodu czas, płynie, jak bębny i bas |
| Ja będę tam |
| Będę tam za lat piętnaście czy dwadzieścia |
| Wielu z nas już się przeniesie na przedmieścia |
| Taki plan ma przecież każdy, bez ściemy |
| Pytanie mam, jacy wtedy będziemy? Czujesz? |
| Za dwadzieścia kilka lat już będzie czas, by odpoczywać |
| Nie dla wszystkich przeszłość się odzywa |
| Kiedyś w klubie nikt kieliszków nie liczył |
| Dziś butelek nie policzysz, wyniszczeni alkoholicy |
| Kiedyś przepalone płuco, dziś złe samopoczucie |
| Nocny kaszel, w komorze lewej kłucie |
| Dziś mówię ci: gówniarzu, kiedyś mówią mi |
| Dziś: spadaj penerze, kiedyś: ja mam to co ty |
| A chwile, jak ulotka ulotne już ulecą |
| Zostaną opowieści grzeczne przekazywane dzieciom |
| Chyba, że da nam się przy szczęściu dużym |
| Błędów ojców i matek nie powtórzyć |
| Ale czy oni mieli plany od naszych inne? |
| Nadzieje mniej naiwne, myślenie mniej niewinne |
| Co ma być, to będzie |
| Ważne, by mieć swoje miejsce na świecie |
| Ja swoje mam, będę tam |
| Name | Year |
|---|---|
| Desolation | 2010 |
| upał lekki ft. Tymon | 2002 |
| spal tego tłuściocha ft. Tymon | 2002 |
| głęboko w żyłach ft. Tymon | 2002 |
| pasażer ft. Tymon | 2002 |
| oto ja ft. Tymon | 2002 |
| zmysłów 5 ft. Tymon | 2002 |
| przy mikrofonie ft. Tymon | 2002 |
| co wy na to? ft. Tymon | 2002 |
| Dead Evil | 2017 |
| Fuck You Pay Me | 2013 |
| Life Blood Pain Death ft. Satronica | 2009 |
| Panama Papers ft. Tymon, Jot | 2017 |