Lyrics bednius - Sir Mich, Tede

bednius

Robię to z rozzzpędu
Masz tu rapu kompendium
Wybucha samochód pułapka (buuum) jak w Iraku
Mam dla ciebie bad news
Płyta — miała być - w maju (o raju) — płyta — będzie — w kwietniu
W kraju — nieźle — walą - pod to — jak pod — pierdo — lony — redtube
Zwrotki RWE mów mi stoen — mam energie
Debiut w stodole koleś, kto rozjebał ewidentnie?
Mowie o targach koleś
Stodołę jeszcze zapełnię
Mówią na mieście, że wielu raperom nie chce się już rapować przeze mnie
I bardzo dobrze
W sumie tu jestem po to
By pokazywać to grze
Co tu jest tępotą
Jestem po to
Tempo to trzymam
Ten potok słów spływa
Wybacz kurwa tu nic nie pomoże ci ten botox w rymach
Szybkie fury, łatwy pekiel
Bit buja dekiel w trap house
Szybkie fury, łatwy pekiel
Bit buja dekiel, rap gram
Nie potrzeba mi na sile kumpli
No rapgra kamrat
Chwile kurwa kto się skundlił? Niespodzianka, będziesz skamłał
«Zacznij» rap «ssać mi» z kabla gał-gan
Wchodzę na «majk» a cala knajpa ogarnia gangnam «stajl»
Bangla hajpmi #ja w nim gram trap kawałki
Hajs z tego mam i bekę z alko mindz mafii
Tak mówi tede czekit bez beki nie ma rapu
Kurwa przewin jeszcze raz: bezbek i niema rapu
Nie osiągniesz w tym pułapu «co mam» ja. «Zobacz» jak
To dla takich wacków słagów jest ten słag daczia
Bo ja to mogę ot tak a ty nie moszesz tego wogle
Masz problem? To zapal jointa i weź się kurwa odlep
Słysze te podpierdółki wątłe chujki
Rzucili na mnie klątwę
Chca odwet? Wątpie chujki
Sprawdzają mnie po kompie, pokątnie empetrójki
Mój rap zamyka gębę. Sempre Tede tępe chujki
Gram pro w grę mam progres i dobre statsy (gratsy)
Na chuj mi nowi hombre w tak dobrej sytuacji?
Może kiedyś przypomnę sobie i może kiedyś o tym wspomnę
Są rzeczy co mam w głowie które pewnie są dozgonne
Dosłownie to jest tak: kawałek o mnie, ja level up
Nagraj o mnie. Podnieś mi o szczebel jeden wyżej rap
Każdy nienawiści strzał ten przez cały czas infamii
Mnie zajebistszym sprawił… Dzięki za nienawiść!
Tekst — Rap Genius Polska